niespodzianka

 

…w tym tygodniu spotkała mnie miła niespodzianka…

…kiedy przyglądałam się różowym pociągnięciom pędzla na błękitnym tle, gdy dostrzegłam pierwszy pióropusz wśród pampasowej trawy… i podziwiałam cytynowe kwiaty dziewanny… do leśnego siedliska przyjechał wielki samochód…

 

  

 

 

  

 

 

… kurierski samochód, a sympatyczny pan wytaszczył z niego dla mnie ogromne pudło…

…podekscytowana rozpakowałam karton, choć nie było to wcale łatwe, a w środku spoczywały sobie dorodne sadzonki rozchodnika oraz szklana butelka z pomarańczową zawartością :-)))

…wyszukany, wytworny, niesamowity prezent od Eremi…

…sadzonki zaraz posadziłam w dogodnym miejscu, rozchodnik będzie miał tam wielkie pole do popisu, kwiaty za radą ofiarodawczyni obciełam i do porcelanowego dzbanuszka włożyłam… 

….butelkę, a co tam, odkorkowałam i poczułam subtelny zapach dojrzałej brzoskwini, do kieliszków nalałam i degustację rozpoczęłam…  cudowny smak, Eremi niesamowitą Sangrię Brzoskwiniową wyczarowała… a ja mogę teraz, podziwiając kwiaty rozchodnika, rozkoszować się jej smakiem…

 

 

 

 …Eremi dziękuję bardzo, toast za Twoje zdrowie oraz wszystkich odwiedzających mój świat, wznoszę :-)))

 

 

 

32 Replies to “niespodzianka”

  1. I takich niespodzianek Droga Dominiko, życzę częściej, choć z umiarem, by powszedniością się nie stały, odbierając radość nieoczekiwanego. Niech rozchodni się pięknie rozchodzi wokół domu, niech upiększa romantyczne wieczory przy kieliszku wytrawnie dobrego wina. Pięknego weekendu.

    1. Dziękuję Małgosiu, rozchodnik na pewno pięknie się „rozejdzie”, a niespodzianka tak miła i radosna, że słów mi brakuje…. Pozdrawiam serdecznie

  2. I przyroda i Ty tworzycie piękne aranżacje. Dziewanna wyniosła i dumna samosiejka. Wielu pięknych i smakowitych niespodzianek i miłego, ciepłego weekendu. Pozdrowienia

    1. Witaj Zuziu, dziękuję bardzo za życzenia, takich niespodzianek zaskakujących życzę sobie i wszystkim :-))) Sobota słoneczną się okazała, takiej też pięknej niedzieli życzę Tobie :-)))

  3. Dominiko, pięknie przedstawiłaś te cuda natury,ja uwielbiam wszystkie pory roku bo w każdej jest coś fascynującego. Kwiaty wyglądają ślicznie na tej szydełkowej serwecie w blasku eleganckich świec, winko z pewnością smaczniutkie, na zimowe wieczory w sam raz. Ps. Dziekuje bardzo Dominiko,że umieściłaś mnie wśród swoich przyjaciół, jestem zaszczycona -:))Życzę miłego,słonecznego wekendu,serducho zostawiam.

    1. Alutko najmilsza, dziękuję za tak wyszukane słowa, jest mi szalenie miło, zaszczyt to dla mnie, że zaglądasz tu i słówko zostawiasz :-))) Pozdrawiam serdecznie :-)))

  4. och…na moich rozchodnikach szaleja motyle… teraz właśnie one zwabiają je do ogródka… a prezent wspaniały…hm..sangria brzoskwiniowa??? brzmi nieźle

  5. Takie niespodzianki potrafią sprawić wielką przyjemność…Życzę Ci Dominiko, aby otrzymane roślinki pięknie wyrosły a nalewka brzoskwiniowa była smacznym wspomnieniem mijającego lata:))) Pozdrawiam Cie i życzę słonecznej niedzieli:-)

    1. Witaj Genevieve, niespodzianka to wspaniała, rozchodnik w takiej formie jeszcze u mnie nie rośnie… ale teraz właśnie, za sprawą Eremi zakorzeni się w moim ogródku. Również słonecznej i pięknej niedzieli dla Ciebie :-)))

      1. 🙂 Pięknie Ci też wyszło to zdjęcie ze świeczkami, takie nastrojowe:) Mam chyba podobny bukiecik, to wrotycz? A z dziewanny moja babcia kiedyś robiła pyszne herbatki, dodawała do nich miodu. Buziolki…:)*

      2. Ten bukiecik to właśnie jest przecież ów rozchodnik od Eremi :-))) Podobno, w pełni swego rozkwitu jego kwiaty są czerwone, teraz są jasne z delikatną poświatą czerwieni :-)))

      3. No, tak:)))))))) Na chodzeniu to ja może coś się znam, ale nie na rozchodzeniu:)

      4. może to i dobrze, bo rozchodzenie wyrwane z kontekstu rozchodnika, źle się kojarzy :-))))

  6. Takie niespodzianki sprawiają wiele radości:) Życzę Ci Dominiko wiele takich miłych niespodzianek:) Eremi jest ciepłą, dobrą osobą i myślę, że ma w swojej naturze sprawianie przyjemności bliskim sobie osobom:)Dominiko, mam wiele zaległości u Ciebie, za które bardzo przepraszam. Obejrzałam większość zdjęć. Rozbroiły mnie Twoje zwierzaki, szczególnie widok gardziołka kici:) Przepis na zupkę z woka też przepisałam i na pewno zrobię, bo już czuję ją po językiem- to są moje smaki:)Buziaki:) Życzę Ci dobrego tygodnia:)

    1. Marysiu, ogromnie cieszę się że jesteś i mam nadzieję, że powróciłaś już na dobre :-))) Często myślałam o Tobie … co się z Tobą dzieje?, dziś ponownie spotkała mnie wielka niespodzianka, to Twoja obecność i odwiedziny w moich skromnych progach, niespodzianka tak samo miła jak prezent od Eremi :-)))) Pozdrawiam ciepło

      1. Przepraszam Dominiko, że tak długo się nie odzywałam. U mnie wszystko jest ok. tylko brakuje mi czasu. Będę starała się teraz bywać częściej na blogowisku.Dobrej nocy:)

      2. Marysiu kochana, nie przepraszaj…. proszę… jeśli czas pozwoli Ci na to….zapraszam serdecznie, będę zachwycona :-))) jeśli wpadniesz :-)))) do mnie :-))))

      3. Dominiko, będę się starała zawsze znaleźć czas, żeby wiedzieć co u Was:) Ściskam Cię mocno i zostawiam serdeczne myśli:)

      4. Będzie mi bardzo, bardzo miło :-)))) ale Marysiu nie przepracowuj się tak straszliwie, odpoczynek w Twoim przypadku chyba byłby wskazany, jak się domyślam…. Buziaki przesyłam :-))))

  7. Ode mnie też prezent, ten dziecinny ale cudny i mądry wierszyk: „Prezent musi być fajowy, trochę z serca trochę z głowy. Żeby cieszył, żeby wzruszał, żeby w nim mieszkała dusza” I twój od Eremi jest właśnie taki

    1. Oj bardzo, cieszy i wzrusza!!!! pięknie to zacytowałaś Lolu P. :-))) a ten prezent jest z czarodziejską duszą :-))))

  8. :))))))))))))) Ach, jak mi miło!!!! Ale się rumieńcem ze wstydu oblałam, tak na widok publiczny wyciągnięta. Rozchodniki uwielbiają owady. Pełno pszczół, trzmieli i motyli w ich pobliżu. Niech się szybko rozrasta i wabi życie do siebie. A winko mam nadzieję, smakuje, pomimo goryczki brzoskwini.

    1. Eremi, wzruszył mnie bardzo i ucieszył Twój prezent, jak powiedziała Lola P. z duszą….Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że o tym napisałam, ale chciałam podzielić się ze wszystkimi tak wspaniałą niespodzianką :-))) Rozchodnik niech latem owady mami… a goryczka brzoskwiniowa cudowna, właśnie takie trunki lubię, gorzkawe, wytrawne, ze słodką nutką na … trzecim planie 😉 Dziękuję!!!! :-)))))))

      1. Jakże mogłabym się gniewać, gdy ktoś tak mnie chwali…. 🙂 Zaraz popadnę w samozachwyt i pęknę z dumy.

      2. Masz pełne prawo w samozachwyt popaść i w takim stanie sobie trwać, bo zazwyczaj ludzie tak jak Ty nie postępują… tylko nieliczni :-))) wyjątkowi :-)))))

  9. Dominiko, zasłużyłaś na ten piękny prezent, bo jesteś taką miłą i serdeczna osobą, że aż chce się Ciebie obdarowywać, jak nie prezentami, to chociaż ciepłymi dobrymi słowami. Niech Ci się ten rozchodnik przyjmie, a to co w butelce niech starczy na długo. Codziennie po kilka kropel … :)))Dobrego dnia Dominiko. :)))

    1. Rozyno kochana, to Ty jesteś niezwykle miła, ciepła i serdeczna, Eremi uczynna, wspaniałomyślna i bezinteresowna, a ja… taka sobie zwyczajna kobieta… Miłego dnia!

Skomentuj ~Dominika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *