Ano, co prowda, to prowda:)))) A u mnie juz slonko … oooo! i breja! oooo! i odwilz! oooo! wiosna idzie! stawy mi to mowia … hehehehe…
u nas natomiast bryły lodu i śniegu jeszcze wciąż sporo… aby do wiosny!
Ależ ty Dominiko umiesz budować napięcie :))) Spodziewałam się wściekłych wilków a tu: przesłodkie stworzenia tak brzydko przez rodzoną pańcię nazwane. Taką „bandą” możesz nas straszyć codziennie. 😉 Pozdrawiam Cię serdecznie – poprawiłaś mi humor z rana tym widokiem. Całą trójkę drapię za uszkami…(a właściwie to jakie pieszczoty lubią Twoi pupile?)
To taka żartobliwa nazwa 😉 na te czorty, choć one są naprawdę bardzo grzeczne. Zdecydowanie największym pieszczochem jest Kicia, która uwielbia siedzieć mi na kolanach, patrzeć w oczy i domaga się przy tym głaskania, jak przestaję to mnie trąca łapką…. nie ma obijania trzeba głaskać 😉 wszystkie lubię drapanki pod brodą tyle, że nie w takiej ilości co nienasycona Kicia. Pozdrawiam 🙂
Pięknie popatrzeć na takie zdyscyplinowane towarzystwo wzajemnej akceptacji i adoracji :)) Widzę,że pani zima tak szybko Was nie opuści.U nas dzisiaj w słoneczku + 28 stopni aż się wierzyć nie chce … Śnieg w postacji breji zalega jedynie na poboczach i skwerkach, co mnie bardzo cieszy :))Słoneczka Dominiczko jak najwiecej życzę !!!
Alutko, oznacza to chyba, że przebywasz w jakimś ciepłym kraju, i opalasz się popijając drinka +28 😉 a my tu jeszcze z zimą walczymy 🙂 Buziaczki słoneczne przesyłam
Ja też mniemam, że czwarty z tej bandy tam jest, znaczy szefowa czyli „samica alfa” ale jak to szef, woli się nie ujawniać. Dominiko, mam jednak nadzieję, że ujawnisz, z jakiego portalu wysyłasz zdjęcia, że nawet zmniejszone i tak są takie wyraźne? Pozdrowienia z południa
Samica alfa mówisz, podoba mi się 😉 Krystynko, mam miejsce na serwerze gdzie założyłam galerię, tam ładuję zdjęcia, modyfikuję, a na blog wstawiam link do każdego zdjęcia. Adres serwera to http://www.cal.pl Buziaczki
Dziękuję, że się podzieliłaś wiedzą, odwiedzę Buziaczki bo mój fotosik niedoskonały. Czy Buziaczki są płatne?
Buziaczki są ode mnie dla Ciebie i są bezpłatne :-)Natomiast serwer na http://www.cal.pl jest płatny. Ja tam mam swoją stronę www i za nią płacę 90 zł za rok, natomiast galeria na którą kopiuję zdjęcia jest podwieszona na tym samym serwerze i za nią już dodatkowo nie płacę. Buziaczki 🙂
Czy na pierwszym zdjęciu to ślady Twojej bandy trojga ?Dominiko, zdjęcia przeurocze, to się śmieję, to wzruszam i tak w kółko oglądam zdjęcia przez Ciebie zrobione. :))) A komentarz do nich bardzo trafny. :))) Pozdrawiam Cię Dominiko serdecznie. :)))
Witaj Rozyno, te ślady nie są odciśnięte przez moją bandę lecz przez jakieś większe osobniki i o wiele cięższe 😉 Jeśli moje zdjęcia budzą mocje, to jest to dla mnie wspaniała nagroda. Dziękuję i miłych snów życzę 🙂
Ewuniu, a co ja mam powiedzieć? ta banda ciągle mnie terroryzuje… a to kurczaczek, a to śmietanka, a to na spacer… tak wołają bez przerwy ;-)no i muszę im ulegać. Dobrej Nocki!
Ciekawa jestem czy to były ostatnie dni z takimi śnieżnymi krajobrazami również u Ciebie. To wędrujące towarzystwo za każdym razem zdumiewa mnie i rozbawia, czy tym kociętom nie marzną nigdy łapki. Serdeczności
Prawdopodobnie to ostatnie takie białe dni, śniegu coraz mniej, na drogach błoto, ale nawet i to kotom nie przeszkadza, spacerując wybierają miejsca, gdzie ziemia jest sucha i idą slalomem. A z tymi łapkami w mroźne dni, to i ja nie mogę się nadziwić. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Urocza jest ta Twoja „banda”:))) Idealni towarzysze spacerów a przy tym jak pięknie prezentują się na tle zimy…Niestety…zima w mieście ma całkiem inne oblicze…mogłam się o tym przekonać przez tych kilka dni, kiedy po nocnych opadach białego puchu, już gdzieś koło południa wszystko zamieniało się w mokrą breję…brrr…To ja wolę pooglądać sobie zimowe obrazki u Ciebie:))) Przesyłam buziaczki i życzę Ci bardzo przyjemnego weekendu:-)
Przede wszystkim serdecznie dziękuję Genevieve za pamięć :-))) moja gromadka raczej jest wesołą ferajną, niż zbójnicką bandą, ale tak mi się skojarzyło… Zima powoli odchodzi, u mnie też na drogach plucha, trzeba przemieszczać się po resztkach śniegu i lodu, które na leśnym mchu topnieją. Przechadzka drogą to wyzwanie, ale banda radzi sobie doskonale, gorzej jest ze mną:-) Buziaczki przesyłam 🙂
:))) Już po tytule się domyśliłam cóż to za banda. Się nieźle na tych leśnych duktach obłowili sadząc po futrzyskach, grubych i wielkopańskich 😉 Ale też znajomość z takową bandą ujmy nie przynosi a i w progi swego domostwa rad by ich człek zaprosił!
Kochana banda czworga i cudowne pejzaże w pełni oddające magię tego miejsca.Zorka jaka opiekuńcza,sprawdza czy podążasz za nimi a kociaki tym razem jak grzecznie za nią podążają gęsiego.Ot i kolejna historia wędrówek małych i dużych wspaniałej czwórki!!!Pozdrawiam i buziaczki zostawiam,dla wszystkich!
Podążamy gęsiego, to prawda, a jak pojawia się jakieś niebezpieczeństwo na drodze typu jeździec na koniu albo zbłąkane auto, to trójka patrzy na mnie, i oczekuje szybkiej decyzji… na którą stronę schodzimy 🙂 Buziaczki od całej bandy, Danusiu dziękuję za odwiedziny :-)))
Kapitalna ta Trójca! A gdzie czwarty do brydża? Imć fotograf? :))) Cudowne zdjęcia robi….
Czwarty pozostaje w cieniu bandy, ale ma na to towarzystwo cały czas oko 😉 Buziaczki!
Ano, co prowda, to prowda:)))) A u mnie juz slonko … oooo! i breja! oooo! i odwilz! oooo! wiosna idzie! stawy mi to mowia … hehehehe…
u nas natomiast bryły lodu i śniegu jeszcze wciąż sporo… aby do wiosny!
Ależ ty Dominiko umiesz budować napięcie :))) Spodziewałam się wściekłych wilków a tu: przesłodkie stworzenia tak brzydko przez rodzoną pańcię nazwane. Taką „bandą” możesz nas straszyć codziennie. 😉 Pozdrawiam Cię serdecznie – poprawiłaś mi humor z rana tym widokiem. Całą trójkę drapię za uszkami…(a właściwie to jakie pieszczoty lubią Twoi pupile?)
To taka żartobliwa nazwa 😉 na te czorty, choć one są naprawdę bardzo grzeczne. Zdecydowanie największym pieszczochem jest Kicia, która uwielbia siedzieć mi na kolanach, patrzeć w oczy i domaga się przy tym głaskania, jak przestaję to mnie trąca łapką…. nie ma obijania trzeba głaskać 😉 wszystkie lubię drapanki pod brodą tyle, że nie w takiej ilości co nienasycona Kicia. Pozdrawiam 🙂
ale pięknie… u mnie odwilż i spod śniegu wyłania się niezbyt piękne oblicze Ziemi…
Wczoraj i do nas odwilż przyszła, ale w nocy mróz znowu nastał, więc teraz mamy niezłe lodowisko…
Pięknie popatrzeć na takie zdyscyplinowane towarzystwo wzajemnej akceptacji i adoracji :)) Widzę,że pani zima tak szybko Was nie opuści.U nas dzisiaj w słoneczku + 28 stopni aż się wierzyć nie chce … Śnieg w postacji breji zalega jedynie na poboczach i skwerkach, co mnie bardzo cieszy :))Słoneczka Dominiczko jak najwiecej życzę !!!
Alutko, oznacza to chyba, że przebywasz w jakimś ciepłym kraju, i opalasz się popijając drinka +28 😉 a my tu jeszcze z zimą walczymy 🙂 Buziaczki słoneczne przesyłam
Ja też mniemam, że czwarty z tej bandy tam jest, znaczy szefowa czyli „samica alfa” ale jak to szef, woli się nie ujawniać. Dominiko, mam jednak nadzieję, że ujawnisz, z jakiego portalu wysyłasz zdjęcia, że nawet zmniejszone i tak są takie wyraźne? Pozdrowienia z południa
Samica alfa mówisz, podoba mi się 😉 Krystynko, mam miejsce na serwerze gdzie założyłam galerię, tam ładuję zdjęcia, modyfikuję, a na blog wstawiam link do każdego zdjęcia. Adres serwera to http://www.cal.pl Buziaczki
Dziękuję, że się podzieliłaś wiedzą, odwiedzę Buziaczki bo mój fotosik niedoskonały. Czy Buziaczki są płatne?
Buziaczki są ode mnie dla Ciebie i są bezpłatne :-)Natomiast serwer na http://www.cal.pl jest płatny. Ja tam mam swoją stronę www i za nią płacę 90 zł za rok, natomiast galeria na którą kopiuję zdjęcia jest podwieszona na tym samym serwerze i za nią już dodatkowo nie płacę. Buziaczki 🙂
Czy na pierwszym zdjęciu to ślady Twojej bandy trojga ?Dominiko, zdjęcia przeurocze, to się śmieję, to wzruszam i tak w kółko oglądam zdjęcia przez Ciebie zrobione. :))) A komentarz do nich bardzo trafny. :))) Pozdrawiam Cię Dominiko serdecznie. :)))
Witaj Rozyno, te ślady nie są odciśnięte przez moją bandę lecz przez jakieś większe osobniki i o wiele cięższe 😉 Jeśli moje zdjęcia budzą mocje, to jest to dla mnie wspaniała nagroda. Dziękuję i miłych snów życzę 🙂
A czy wiesz, że w piątek albo w sobotę był Światowy Dzień KOTA???
Wiem Jabłonko, wszyscy tu świętowaliśmy, nie tylko koty rybkę jadły 😉
Ta banda trojga jest bardzo niebezpieczna. Łatwo wpaść w uwielbienie i wtedy nie ma już wyjścia, ciągle chce się wracać i prosić o jeszcze.
Ewuniu, a co ja mam powiedzieć? ta banda ciągle mnie terroryzuje… a to kurczaczek, a to śmietanka, a to na spacer… tak wołają bez przerwy ;-)no i muszę im ulegać. Dobrej Nocki!
Fajna banda:) Jeszcze trochę i będzie im ciepłej pod łapami, jak przyjdzie wiosna. Dobrego, Dominiko:)
U nas póki co pada śnieg, a pod łapami lód doskwiera, jednak ja dostrzegam już wiosenne promyki słońca 🙂 Buziaczki!
Zawsze się bałam, że pełno zbójców na (leśnej) drodze, a tu jeszcze banda trojga ??????????
Herszt bandy (czyli ja) bywa bardzo niebezpieczny 😉
Ależ u Ciebie jeszcze cudnie zimowo, a ta ferajna zwierzęca super gromadka na wypady do lasu.Miłego dnia:)
Zdecydowanie zimowo, dzisiaj jeszcze poprószyło, na drogach śniegu pełno, z pól go nawiewa. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Trzech Muszkieterów, którym nic nie groźne, ani zaspy śniegu, ani skute lodem jeziora 🙂 Urocza ta Twoja trojka :))
Nigdy bym nie przypuszczała, że z kotami na spacery w zimowe dni będę chadzać. Życie i koty potrafią zaskakiwać…miło.. 🙂
Ciekawa jestem czy to były ostatnie dni z takimi śnieżnymi krajobrazami również u Ciebie. To wędrujące towarzystwo za każdym razem zdumiewa mnie i rozbawia, czy tym kociętom nie marzną nigdy łapki. Serdeczności
Prawdopodobnie to ostatnie takie białe dni, śniegu coraz mniej, na drogach błoto, ale nawet i to kotom nie przeszkadza, spacerując wybierają miejsca, gdzie ziemia jest sucha i idą slalomem. A z tymi łapkami w mroźne dni, to i ja nie mogę się nadziwić. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Urocza jest ta Twoja „banda”:))) Idealni towarzysze spacerów a przy tym jak pięknie prezentują się na tle zimy…Niestety…zima w mieście ma całkiem inne oblicze…mogłam się o tym przekonać przez tych kilka dni, kiedy po nocnych opadach białego puchu, już gdzieś koło południa wszystko zamieniało się w mokrą breję…brrr…To ja wolę pooglądać sobie zimowe obrazki u Ciebie:))) Przesyłam buziaczki i życzę Ci bardzo przyjemnego weekendu:-)
Przede wszystkim serdecznie dziękuję Genevieve za pamięć :-))) moja gromadka raczej jest wesołą ferajną, niż zbójnicką bandą, ale tak mi się skojarzyło… Zima powoli odchodzi, u mnie też na drogach plucha, trzeba przemieszczać się po resztkach śniegu i lodu, które na leśnym mchu topnieją. Przechadzka drogą to wyzwanie, ale banda radzi sobie doskonale, gorzej jest ze mną:-) Buziaczki przesyłam 🙂
:))) Już po tytule się domyśliłam cóż to za banda. Się nieźle na tych leśnych duktach obłowili sadząc po futrzyskach, grubych i wielkopańskich 😉 Ale też znajomość z takową bandą ujmy nie przynosi a i w progi swego domostwa rad by ich człek zaprosił!
Banda to niezwykła, w ryzach towarzystwo trzymam 😉 aby za bardzo się nie rozbrykało… oczywiście to fikcja, robią ze mną co chcą :-))) Buziaczki!
Kochana banda czworga i cudowne pejzaże w pełni oddające magię tego miejsca.Zorka jaka opiekuńcza,sprawdza czy podążasz za nimi a kociaki tym razem jak grzecznie za nią podążają gęsiego.Ot i kolejna historia wędrówek małych i dużych wspaniałej czwórki!!!Pozdrawiam i buziaczki zostawiam,dla wszystkich!
Podążamy gęsiego, to prawda, a jak pojawia się jakieś niebezpieczeństwo na drodze typu jeździec na koniu albo zbłąkane auto, to trójka patrzy na mnie, i oczekuje szybkiej decyzji… na którą stronę schodzimy 🙂 Buziaczki od całej bandy, Danusiu dziękuję za odwiedziny :-)))