na krańcu świata…

Poczułam dzisiaj wiosnę, jak pachnie ziemią, jak rozbrzmiewa pojedynczym świergotem ptaków, jak nadchodzi cieplejszymi promieniami słońca… i choć niebo zaraz po chwili mego wiosny odczuwania ciemnogranatową kotarą się osnuło, to miłe wrażenie jasne, świetliste, wiosenne pozostało… 
…z pięknej, białej, wiosennej chmury sypnęły wprost na mnie śnieżne płatki, by po chwili zniknąć z moich półprzymkniętych powiek i z powierzchni ziemi… 
  
  
… 
 
  
…sarny również wiosnę choć przez chwilę poczuły, o czym świadczy fakt, że samodzielnie, opuściwszy swój rudel wybrały się w poszukiwaniu smakołyków, które na polanach odnaleźć można…
  
  
… 
 
…na krańcu świata koniec zimy?