stoliczku nakryj się

  

 

… a na stoliczku w wazie gęsta, rozgrzewająca zupa fasolowa z marchewką i ziemniaczkami domowym zapachem kusi…

… klopsiki cielęce pod pierzynką sosu grzybowo-śmietankowego w piekarniku smaku nabierają, kasza gryczana na patelni powoli się praży, buraczki gotowane intensywnością koloru oczy cieszą, ogórki kiszone ze słoja na talerz sprężyście wyskakują…

… babeczki z kruchego ciasta musem jabłkowym napełnione, cyanamonem obsypane zmysł powonienia przyjemnie drażnią…

 

10 Replies to “stoliczku nakryj się”

  1. Dominiko, tak kusisz tymi wspaniałościami, że powstrzymać się nie sposób. ! Za zupę dziękuję, bo po tak sycącej zupie nic więcej bym nie zjadła. Poproszę kaszę gryczaną (moją ulubioną kaszę) z klopsikami i sosem grzybowym, a na deser babeczki z kruchego ciasta i jak można to kawę z mlekiem. Co za pyszności ! :)))Widzę Kicię i chyba obok Milusia, a przy oknie Zorkę coś tam wypatrującą. Pozdrawiam gospodynię i zwierzaczki. :)))

    1. na zupę namawiam usilnie, dosłownie trzy łyżeczki, przygotuje ona bowiem żołądek na przyjęcie drugiego dania…, wszystko jemy w wersji mini;)) a Pluszaki oczywiście asystują, już najedzone szukają miejsca na drzemkę…pozdrawiam Rozno serdecznie

  2. Ojej, ale smakowitości :)) Aż ślinka cieknie. A pod stołem futrzaki siedzą, też pewnie na swoją porcję czekają :))Pozdrawiam ciepło Dominiko :))

  3. Ło Jezu! A kto tyle może zjeść? Samym zapachem można się nasycić.Pierwszą zupkę, którą ugotowałem, po godzinie – wylałem. Byłem nasycony zapachem. Więcej nie gotowałem..

    1. oj są tacy, krórzy zjedzą…!!! a poza tym można sobie malutkie porcje nakładać i delektować kolejym smakiem…ja samym zapachem nie potrafię się najeść, pozdrawiam:)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *