opowieści Zielonego Lasu

 

Sosen jest w Siedlisku zdecydowanie najwięcej, cieszy mnie to bardzo, ponieważ ich długie, wąskie igły, mienią się różnymi odcienami zieleni, przez cały rok. Przybierają też czasem barwy żółtawe, brązowe i rude, co jest zjawiskiem naturalnym, związanym z mijającymi porami roku. Sosny lubią glebę suchą, lekką i piaszczystą, dlatego też czują się tu doskonale:).

Im głębiej idę w las, tym sosnowe bory stają się gęstsze i bardziej tajemnicze. Mieszają się też z innymi gatunkami drzew, ze świerkami, brzozami, dębami, grabami…

Najbardziej lubię spacery po nagrzanych słońcem, pachnących żywicą lasach, teraz las jest bardziej ponury, lecz również pełen uroku. Mruga do mnie unoszącą się mgiełką, wabi mrokiem, bajki opowiada…

Wierzenia ludności z dawnych, dawnych lat mówiły o tym, że drzewa są  łącznikiem między sferami Kosmosu, między Niebem,  a Ziemią. Wystarczy w lesie bardzo,  bardzo mocno wsłuchać się w jego ciszę, aby usłyszeć to co chce nam przekazać. Zamykam więc oczy i słucham… 

Wśród szumu drzew, wyławiam słowa…  „w sośnie mieszka Dobry Duch”… i jeszcze to…., ale to już tylko dla mnie…:)

 

  

Kicia w poszukiwaniu „Dobrego Duszka”