kruche ciasteczka, Horacy i blogowanie


Wyrabiam ciasto na kruche ciasteczka, mąka, cukier puder, masło, jajka, trochę cynamonu, imbiru… do dekoracji płatki migdałów i ziarno słonecznika… Myślę o tym, że dokładnie rok temu, gdy za oknem padał śnieg, a mróz panował niesłychany, w poszukiwaniu świątecznych inspiracji przeglądałam „Werandę country” i natknęłam się na artykuł o gospodarstwie agroturystycznym w Bieszczadach, piękny, drewniany dom położony w niezwykłej górskiej scenerii, zagłębiłam się w lekturę i z zapałem oglądałam zdjęcia. Okazało się, że  Gospodyni tego domu prowadziła blog, pomyślałam wówczas, że to świetny pomysł i że ja również mogłabym spróbować wirtualną opowieść o moim życiu w zgodzie z naturą stworzyć. Od razu zabrałam się do realizacji mego pomysłu, choć kilka godzin trwało nim umieściłam pierwsze zdjęcie… i jako motto pewne słowa, które długo kołatały się w mojej głowie, często były w stanie uśpienia, w ogóle o nich nie pamiętałam, a czasami nie dawały mi spokoju, powracając raz po raz, słowa, które widnieją również na zdjęciu tytułowym „Ze wszystkich zakątków Ziemi, ten najpiękniej się do mnie uśmiecha”. 
Ciasteczka wstawiam do piekarnika…
  

Sentencję tę przeczytałam ponad 15 lat temu, kiedy przebywając w Puławach zwiedzałam Pałac Czartoryskich, na fryzie Pałacu widniały właśnie te słowa, które skryły się również w moim sercu. Nie było jednak podpisu, nie wiedziałam, kto je wypowiedział. Dzisiaj wiem, że to Horacy, a brzmią one trochę inaczej niż je zapamiętałam, choć sens pozostał taki sam ” Ten zakątek Ziemi najbardziej ze wszystkich się do mnie uśmiecha”. 
Tak więc rok temu, piekąc piernikowe ciasteczka, patrząc na obsypane białym puchem Siedlisko rozpoczęłam moją przygodę z blogowaniem i blogerami 😉 Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo, ciekawe komentarze, liczne odwiedziny… o ciasteczka już się upiekły :-))) Smacznego!
  

46 Replies to “kruche ciasteczka, Horacy i blogowanie”

    1. Dzięki, Tsugumi za dużo tych komplementów… Rocznicę odkryłam przypadkiem, bo chciałam sprawdzić co w zeszłym roku na Święta serwowałam 😉

      1. O przepraszam, to nie są komplementy a szczere odczucia – tak już mam, co w sercu to na języku…

  1. Aniu kochana jak szybko minął ten rok ale tak zazwyczaj bywa, że w pięknych okolicznościach i miłym towarzystwie czas jakby przyspieszał.Bardzo się cieszą, że od roku opowiadasz nam o swoim miejscu na ziemi i nie dziwię się Twoim zachwytom bo jest tam cudnie. Poetyckie podejście do uroków życia i przyrody sprawia, że Twoje opowieści są tak urokliwe a piękne zdjęcia pozwalają i innym na chwilę znaleźć się w Twoim zakątku. Jak to jednak dobrze, że każdy z nas w innym miejscy mógłby umieścić słowa Horacego bo nasze miejsce jest tam gdzie nasze serca znalazły szczęśliwą przytań (no trochę przesadziłam ale o to mniej więcej chodzi). Serdeczne życzenia rocznicowe, bądź szczęśliwa i radosna w swoim miejscu na Ziemi i opowiadaj nam o tym 100 lat i jeszcze trochę dłużej. Uściski.Ciasteczka wyglądają tak apetycznie, ze zaraz po śniadaniu zabieram się do roboty.

    1. Anna to bardzo ładne imię i tak właśnie mam na drugie. Na pierwsze Dominika :-))) Zuziu masz rację absolutną, że słowa Horacego są uniwersalne i dotyczyć mogą każdego, kto dobrze czuje się tam gdzie mieszka, gdzie dostrzec można więcej zalet niż wad dotyczących miejsca, położenia, otoczenia… Wiem, że Ty również swój zakątek odnalazłaś :-))) oby zawsze był dla Ciebie radością.Pozdrawiam Dominika

      1. Sorry droga Dominiko Anno, bardzo mi głupio z powodu tej pomyłki i nie bardzo wiem skąd to przejęzyczenie. Może stąd, że chwilę wcześniej byłam u naszej wspólnej znajomej Ani z pewnego siedliska.Dominika i Anna to bardzo piękne imiona. Jeszcze raz proszę o wybaczenie.

      2. Zuziu, ale przecież nic się nie stało :-))) Tak sobie myślałam, że byłaś u Ani z Siedliska i stąd ta zamiana imion :-))) W każdym razie ja się nie gniewam, Anna to piękne imię i żałuję, że nie moje :-)))

    1. Nie, aż tak hucznej imprezy z tego powodu nie było ;-))) Po włamaniu na blog nabrałam dystansu do „radosnej twórczości w internecie”, ale to chyba dobrze..???

      1. Moim zdaniem – bardzo dobrze!!Życie to nie sklepowa wystawa do oglądania dla każdego, trzeba mieć też pełne zaplecze.P.s. Ja znam tylko jeden przepis na słodkości, przepis na „babkę kruchą”;-)))

      2. Coś tam na zapleczu mam :-)))Krucha babka – fajnie brzmi, jeden przepis to i tak nieźle!Słodkości sporadycznie piekę i też wielu przepisów nie znam, a raczej nie wypróbowałam. Zdecydowanie wolę „słone potrawy” 🙂

      3. … hehehe – a jak smakuje??!!!!!! ;-))))))Podobno preferencje żywieniowe zarówno pod względem składu potraw jak i ich smaku zależą w znacznym stopniu od grupy krwi. . . … przynajmniej w moim przypadku reguła ta się sprawdza.;-)

  2. No proszę już roczek,a ja tu bywam dopiero od września.Ale ten cza pędzi::)). Życzę Dominiczko kolejnego udanego roku w blogosferze . Ciasteczka wyglądają smakowice ( choć nie przepadam za słodyczami) jednym się poczestuję ,aby nie było Ci przykro.Buziole ślę .-:))

  3. No to najlepszego na „roczek” i wielu następnych lat blogowania. W tak pięknych okolicznościach przyrody jak Twoje tematów nie powinno zabraknąć! I pięknych zdjęć! Buziaki urodzinowe 🙂

    1. Dziękuję, dziękuję… myślisz, że „następnych lat”… oj nie wiem czy tematów życie tyle przyniesie. Póki co jeszcze są… Buziaki ;-)))

      1. Hehehe, jak dla mnie, zawsze możesz fotografować Zorkę i kociarnię. a przy okazji – przez chwilkę miałam nadzieję,że Horacy to kolejny zwierzak – domownik :))) Pozdrawiam!

      2. Bardzo bym chciała poszerzyć stado, ale nie mogę na razie tego zrobić… ograniczenia różnorakie. Głos rozsądku jeszcze się w tej mojej łepetynie tli. Pozdrawiam :-))))

  4. Dominiko, cieszę się bardzo, ze zawitałaś rok temu i do mnie… a koziołeki i u mnie nad domem szczekają

    1. Kurko, do Ciebie gdzieś tak chyba w marcu do drzwi zapukałam… z czego ciesze się ogromnie. A własnie, teraz już wiem, że to koziołki szczekają :-)))

  5. To już rok ??? Tyle pięknych miejsc nam pokazałaś w tym czasie. Uściski i wytrwałości w pisaniu !

  6. Dominiko kochana, serdecznie gratuluję roczku! To był wspaniały pomysł, aby założyć bloga, gdyż dzięki temu mogłyśmy się poznać i zaprzyjaźnić:))) Bardzo się z tego cieszę, uwielbiam tu do Ciebie zaglądać, jest zawsze tak miło i przytulnie. Dziękuję za pyszne ciasteczka, przesyłam buziaczki urodzinowe:)))

  7. Ciasteczka pełne serce, pyszniące się pięknie. Dominiko, jak dobrze, że otworzyłaś drzwi do swojego zakątka, pełnego naturalnego uroku, wdzięku, prawdy. Malowanego Twoim spojrzeniem, smakiem. Dlatego tak tutaj dobrze, gościnnie, ciepło i przytulnie. Dziękuję, że mogę tutaj bywać, zapukać o każdej porze dnia i nocy. Bloguj, notuj, wzrokiem zapamiętuj i opisuj to wszystko co dzieje się wokół, bo to szalenie uzależniające. Ściskam Cię blogowo-urodzinowo, dużo latek w twórczych inspiracjach. Serdeczności.

  8. Dominiko, gratuluję Ci tego roku blogowania, ale od razu powiem, że to nie jest zwyczajne blogowanie. To album najpiękniejszych obrazów, cudownej przyrody, dzięki któremu oczy nasze się radują pięknem naszej ziemi. Pokazałaś nam tylko okolicę gdzie mieszkasz, ale to „tylko” to jest bardzo dużo. To lasy, jeziora i tak bardzo lubiane przez nas zwierzęta, te dzikie i te Twoje własne, ukochane. A dzisiaj nawet ciasteczka nam pokazałaś. Czuję ich aromat i smak.Dominiko niech następny rok będzie podobny do tego mijającego (oczywiście bez przykrych niespodzianek) i gdy spotkamy się za rok znowu coś pysznego upieczesz i to sfotografujesz, bo robisz to rewelacyjnie. :)))Wszystkiego najlepszego, Dominiko. :)))

    1. Rozyno miła, dziękuję bardzo, bardzo, aż „raka spiekłam”. Kiedy rok temu startowałam, myślałam, że głównie będę pisać, a zdjęcia będą tylko dodatkiem. Szybko jednak okazało się, że zdecydowanie lepiej jest mi wyrazić to, co chcę powiedzieć przez obraz. Fotografie więc zaczęły dominować. Myślę o nowym aparacie, dzięki któremu będę mogła sfotografować detale, a także zwierzęta z dalekiej odległości. Na razie jednak, to tylko marzenie. Pozdrawiam serdecznie :-)))

  9. Dziękuję Ci, że jesteś, Dominiczko. To był strzał w dziesiątkę z tym blogowaniem. Ja już też napiekłam takich ciasteczek, dom pachnie świętami, to cudowne!!!!! Jak najpiękniejszych Świąt Ci, Kochnie, życzę, niech upłyną Ci w spokojnej, radosnej, rodzinnej atmosferze a przyszły rok obdarzy Cię szczęściem i niech spełni niejedno Twoje marzenie…

    1. Serdecznie dziękuję, jesteś chyba Clisho w wirze świątecznych przygotowań, ja dopiero się zbieram, ale planuję…

    1. To taki prosty przepis, myślałam, że każdy go zna, mąki tyle samo co cukru pudru 25 dkg, 5dkg masła i 3 jajka, i dodatki… 🙂

  10. Pierwsza rocznica jest ważna, bardzo, ja tak to czuję. A swoją drogą, fascynujące są bodźce i powody „poczęcia” bloga.Gratulacje Dominiko

    1. Nie chciałam na forum krytykować, ale w komentarzach mogę przemycić, ten blog, dzięki któremu wpadłam na pomysł pisania wcale mi się nie podobał. Spodziewałam się zdjęć gór, lasów, połonin… a tam była wyliczanka znanych ludzi, którzy odwiedzili to gospodarstwo, zdjęcia osób – gości jak sztywno siedzą przy stole itd. Zupełnie nie w moim stylu… ale pomysł dzięki temu się narodził 🙂

      1. Kiedyś tam zaglądałam, dziś dzięki Tobie ponownie, bardzo fajna ta chata, kozy i wóz drabiniasty :-)))

Skomentuj ~alutka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *