kruche ciasteczka, Horacy i blogowanie


Wyrabiam ciasto na kruche ciasteczka, mąka, cukier puder, masło, jajka, trochę cynamonu, imbiru… do dekoracji płatki migdałów i ziarno słonecznika… Myślę o tym, że dokładnie rok temu, gdy za oknem padał śnieg, a mróz panował niesłychany, w poszukiwaniu świątecznych inspiracji przeglądałam „Werandę country” i natknęłam się na artykuł o gospodarstwie agroturystycznym w Bieszczadach, piękny, drewniany dom położony w niezwykłej górskiej scenerii, zagłębiłam się w lekturę i z zapałem oglądałam zdjęcia. Okazało się, że  Gospodyni tego domu prowadziła blog, pomyślałam wówczas, że to świetny pomysł i że ja również mogłabym spróbować wirtualną opowieść o moim życiu w zgodzie z naturą stworzyć. Od razu zabrałam się do realizacji mego pomysłu, choć kilka godzin trwało nim umieściłam pierwsze zdjęcie… i jako motto pewne słowa, które długo kołatały się w mojej głowie, często były w stanie uśpienia, w ogóle o nich nie pamiętałam, a czasami nie dawały mi spokoju, powracając raz po raz, słowa, które widnieją również na zdjęciu tytułowym „Ze wszystkich zakątków Ziemi, ten najpiękniej się do mnie uśmiecha”. 
Ciasteczka wstawiam do piekarnika…
  

Sentencję tę przeczytałam ponad 15 lat temu, kiedy przebywając w Puławach zwiedzałam Pałac Czartoryskich, na fryzie Pałacu widniały właśnie te słowa, które skryły się również w moim sercu. Nie było jednak podpisu, nie wiedziałam, kto je wypowiedział. Dzisiaj wiem, że to Horacy, a brzmią one trochę inaczej niż je zapamiętałam, choć sens pozostał taki sam ” Ten zakątek Ziemi najbardziej ze wszystkich się do mnie uśmiecha”. 
Tak więc rok temu, piekąc piernikowe ciasteczka, patrząc na obsypane białym puchem Siedlisko rozpoczęłam moją przygodę z blogowaniem i blogerami 😉 Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo, ciekawe komentarze, liczne odwiedziny… o ciasteczka już się upiekły :-))) Smacznego!