30 Replies to “w niedalekiej od siebie odległości”

  1. Uciekaj żabko, bo bociek już blisko….:))) Lisek cudny…choć to też przecież drapieżca….Dominiko, fantastyczne zdjęcia:))) Uściski:-)

  2. Dominiko, jak zwykle muszę pisać to samo co zawsze, czyli, że zdjęcia są piękne. :)))Ten lisek jest chyba największym zagrożeniem dla pozostałych zwierząt na zdjęciach. Myślę, że kaczkę bez problemu by schrupał, zająca chyba też i żabę, a czy bocianowi dałby radę ? Czy bocian by zdążył odfrunąć ? Ty Dominiko na pewno to wiesz. :)))Pozdrawiam Cię serdecznie. :)))

  3. Witaj :)Czasem można by sądzić, że zwierzęta żyją ze sobą w większej przyjaźni, zgodzie- niż ludzie…Miłego weekendu życzę 🙂

  4. Każdy może, na tej ziemi, naleźć kawałek przestrzeni tylko dla siebie. Natura zdaje się przewyższać nas umiejętnością współżycia w symbiozie. Miło mieć takich uroczych sąsiadów niedaleczko 🙂

  5. Haa ;D. Śliczna ropuucha !. I ten zajaczek na dole… Boze jak ci zazdroszcze miejscowy do robienia zdjec.. Wrrr… ja to sie ciesze jak slimaka spotkam xD. [foto-forget.blog.onet.pl] U mnie nn

  6. Witaj Dominiko.Super fotki. Lis jest rewelacyjny. Raz w życiu widziałam lisa w lesie i było to dla mnie wielkie święto :))Pozdrawiam ciepło i ściskam mocno 🙂

    1. W mojej okolicy jest ich sporo, można więc często je spotkać, w lesie, na polu, na drodze… Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam również serdecznie :-)))

  7. Dobrze, że napisałaś, że lis polował na myszy, bo już się bałam, że na szaraczka. Miałaś szczęście – jedność miejsca, czasu i gotowego do użycia aparatu – a w efekcie śliczny lis !

Skomentuj ~Dominika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *