Nareszcie nastała upragniona wiosna. Dni są słoneczne, ciepłe, raz po raz zroszone majowym deszczem. Delikatna, jasna zieleń młodych liści otoczyła siedlisko swym pięknem. Na jej tle odcinają się mocne, kolorowe akcenty kwitnących krzewów i kwiatów. Ptaki śpiewają od świtu do zmierzchu, nasilając swe trele w poszczególnych porach dnia. Owady dopiero zaczynają swoje sezonowe życie, jeszcze nie dokuczają.. Długo, długo można siedzieć wieczorem na werandzie i wypatrywać konstelacji na bezchmurnym niebie. Upojny wieczór przechodzi w granatową noc, pełną odgłosów żyjącego lasu i jego mieszkańców. Słowik mówi dobranoc, skowronek wita o świcie, a drozd śpiewak nie milknie przez cały dzień .. o gdyby tak można nie kłaść się spać, tylko bujać się w hamaku, słuchać i patrzeć…
w oczekiwaniu na wiosnę
w zimowym brzozowym lasku
mały domek
Mały Domek pod Borowikiem w oczekiwaniu na jesiennych Gości :–)
Galeria Art Radzikowscy
W Brodnicy zaistniała niezwykła Artystyczna Przestrzeń – Galeria Art Radzikowscy –
Ten nowopowstały Salon Sztuki doskonale wpisuje się w atmosferę, charakter i potrzeby miasta. Galeria stanowi rodzinne przedsięwzięcie Państwa Radzikowskich, którzy pragną propagować różnorodne formy artystyczne; malarstwo, rysunek, grafikę, fotografię, rzeźbę. Ideą Galerii jest zorganizowanie przestrzeni dla Twórców i ich dzieł, stworzenie możliwości komunikacji Artysty, jego prac z Odbiorcą.
Kilka dni temu w Galerii Art Radzikowscy miał miejsce pierwszy Wernisaż. „Nasze Pojezierze” to tytuł zbiorowej wystawy fotografii amatorskiej miłośników Pojezierza Brodnickiego. Inicjatorką, autorką projektu i zarazem kustoszem Wystawy jest Beata Radzikowska. Patronat nad przedsięwzięiem sprawuje Stowarzyszenie Ostoja Brodnicka.
Oto kilka ujęć z piątkowego Wernisażu.
Skarlanka – błoga cisza, święty spokój…
W lipcowe upalne przedpołudnie płyniemy kajakiem po rzece Skarlance. Ta płytka i urokliwa rzeka przepływa przez kilka jezior Pojezierza Brodnickiego, płyniemy w towarzystwie łabędzi podziwiając liczne leśne zakątki, bujną florę, ławice kolorowych ryb…
Błoga cisza, święty spokój, cudowny wypoczynek…
Czas na kąpiel 🙂
młodzież w Leśnym Siedlisku
Klasa o profilu turystycznym toruńskiej Szkoły Gastronomiczno – Hotelarskiej wpadła do Siedliska aby tym wypoczynkowo-szkoleniowym akcentem zakończyć rok szkolny. 12 pogodnych, zwariowanych, sympatycznych uczennic i uczniów oraz 2 urocze nauczycielki.
Tak młodzież wypoczywała…
Tak młodzież gimnastykowała się o poranku…
Młodzież z zaangażowaniem pomagała w kuchni…
Młodzież nad jeziorem…
w kąpieli…
…pod czujmym okiem opiekunki – ratowniczki.
Wieczorną porą przy ognisku…
Udanych WAKACJI !!!
warsztaty jogi w Sumówku
Czerwiec w Leśnym Siedlisku zdecydowanie upływa pod szyldem 'pobytu grup zorganizowanych’. W natłoku przygotowań, zajęć i obowiązków nie nadążam aby relecje z pobytu wszystkich grup umieszczać na blogu. Jednak kilka zdjęć z warsztatów jogi, które odbyły się już przeszło tydzień temu z wielką przyjemnością pragnę dziś opublikować.
Joga, to dobra droga zdrowia, to odprężenie, relaks i medytacja, ale również rozciąganie i równomierne wzmacnianie wszystkich mięśni, to ogromna praca, wysiłek, wytrwałość. Joga to spokój, opanowanie, dystans wobec świata zewnętrznego, to kształtowanie i wszechstronny rozwój fizyczny, umysłowy, duchowy, to prawidłowa dieta.
Wszystkim uczestniczkom warsztatów, a w szczególności organizatorkom i prowadzącej serdecznie dziękuję :–))
ciało pedagogiczne w plenerze
Ciało pedagogiczne na spacerze.
Ciało pedagogiczne w skupieniu pałaszuje pstrągi.. i nie tylko.
Nasycone i zrelaksowane ciało pedagogiczne..
Ciało pedagogiczne tuż przed kąpielą w jeziorze.
Ciało pedagogiczne opanowało „zieloną” siłownię.
Inne wątki z pobytu ciała pedagogicznego w Leśnym Siedlisku niechaj pozostaną tajemnicą :–))
agroturystyka, prace wiosenne
Wraz z nastaniem ciepłych i słonecznych dni wszyscy mieszkańcy Siedliska rozpoczęli intensywne prace porządkowe, prace ogrodowo – leśne, tworzenie małej ogrodowej architektury.
Panowie „pracują w drewnie”, jeden tworzy biesiadne siedziska i stoły, zbija, szlifuje, maluje.. drugi przysypia nieopodal drewutni grzejąc się w marcowum słońcu. Nastomiast panie zajmują się ogrodem. Przycinam, grabię, przenoszę, układam, sadzę…
… a moje ulubienice… wygrzewają się w marcowym słońcu…