Drodzy Sąsiedzi, co prawda nie wiem czy tu zaglądacie, jeśli tak to być może ucieszy Was ta notka.
Wiem natomiast, że obowiązki różnorakie i piętrzące się trudności nie pozwalają Wam być w miejscu, które tak kochacie, na Waszym własnym poletku, o którym myślicie przecież nieustannie będąc daleko stąd. Czy drzewka podrosły, czy padał deszcz, czy zakwitły już kwiaty? takie oraz miliony innych pytań zadajecie sobie codziennie. Będąc za płotem podejrzałam, a u niektórych Sąsiadów nawet ów płot przeskoczyłam ;–) podejrzałam co dzieje się na Waszej Ziemi .
U Ani, pod wierzbą rosochatą, gdzie bujnie zieleni się koniczyna…
U Małgosi i Witka w rozśpiewanym leśnym zakątku, gdzie dęby, brzozy, modrzewie, świerki, jałowce…
U Ewy i Piotra, na górce, w sosnowym lesie, w słonecznym blasku zacisznej polany…
U Magdy i Janka, na rozległej, romantycznej dolinie, nad stawem, gdzie świat stał się kolorowy …