"Ze wszystkich zakątków Ziemi, ten najpiękniej się do mnie uśmiecha"
Kajaki wodujemy na Jeziorze Partęczyny Wielkie, płyniemy zielonym, ledwie wyczuwalnym nurtem rzeczki Skarlanki przez urokliwe jeziora: Dębno, Robotno, Kurzyny, Strażym – tu opuszczamy szlak Skarlanki wpływając na Jez. Zbiczno. Kończymy naszą majową wyprawę na polu namiotowym Rytebłota.
Pomiędzy Sumówkiem a Godziszką
Jadąc z Warszawy do Leśnego Siedliska warto zatrzymać się w Sierpcu aby zwiedzić Skansen wsi mazowieckiej z przełomu XIX i XX w.
Na terenie Muzeum odtworzona została mazowiecka wieś rzędowa, składają się na nią chałupy, zagrody, wyposażenie wnętrz, narzędzia, pasieki, mała architektura…
W Muzeum znajdują się także samodzielne zespoły architektoniczne jak karczma o pięknej nazwie Pohulanka..
kuźnia z Żuromina i chałupa z Drwał..
Zespół dworski z parkiem krajobrazowym, z pięknymi wnętrzami…
osiemnastowieczny Kościół wraz z dzwonnicą przeniesiony z miejscowości Drążdżewo..
W nowych salach ekspozycyjnych prezentowane są ekspozycje stałe „transport dworski”
oraz kolekcja rzeźby ludowej.
Polecamy!
Podskoki, ukłony, rozpostarte skrzydła, dostojne marsze samca za samicą to elementy zalotnego i niezwykłego godowego tańca żurawi. Toki rozpoczęte, trzeba tylko zakraść się do sitowia i oczekiwać na przepiękny spektakl.
Na Mazurach w Kurzętniku powstał ośrodek narciarski z trzema trasami zjazdowymi. Tu na Kurzej Górze, położonej pomiędzy Brodnicą a Nowym Miastem Lubawskim znajduje się najdłuższa narciarska trasa zjazdowa w północnej Polsce, a to tylko 29 km od naszego Siedliska. Wczoraj wybraliśmy się do Kurzętnika aby przekonać się jak ów ośrodek narciarski się prezentuje.
Jest to idealne miejsce dla dzieci i początkujących narciarzy, ale również wielką frajdę jak zaobserwowałam, mieli wytrawni narciarze i deskarze szusujący po stoku. Na pewno warto odwiedzić to miejsce, wypróbować swoich sportowych sił na Kurzej Górze.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam kochani wszystkiego dobrego. Zdrowia, szczęścia, spokoju, optymizmu i miłości, a w Nowym Roku wszelkiej pomyślności, spełnienia marzeń.
Lubię listopad. To doskonały czas na piesze wędrówki. Wakacyjne dokuczliwe upały za nami, mroźne i śnieżne dni przed nami, a w listopadzie… jest w sam raz, należy tylko listopad oswoić. Trzeba wyjechać z miasta i odkryć jak smakuje jesień na skraju lasu. Powiecie, że zimno przecież… należy zatem włożyć kalosze, czapkę i odpowiednią kurtkę. Powiecie, że ciemno przecież… ale dopiero od godz. 17 . Do tego czasu można wyszumieć się, wyhasać i powirować wraz z wiatrem na świeżym powietrzu. A o zmroku przy książce i lampce wina cieszyć się ogniem trzaskającym w kominku.
Listopadowe zachwyty w naszym leśnym ogrodzie.
