Kleks z Malborka zapałał wielkim lecz zapewne krótkotrwałym uczuciem do Zorki, chodzi za nią łapa w łapę starając się wzbudzić jej zainteresowanie…
…
…
…
Zorka to łakomy kąsek do zgryzienia …
…
…
Owe zaloty zaczęły się suni podobać…
…
…
…lecz po chwilach kilku jest już Kleksem znudzona…
…
…
ukrywa się w bezpiecznym miejscu…
…
…
Jeden zakochany jamnik to „pikuś” w porównaniu z dwoma zakochanymi jamnikami. Do akcji wkracza Czarny Max…
…
…
…czaruje, nadskakuje, wprost uwielbia…
…
…
Zorka powoli zaczyna mieć tego dosyć…
…
…
…ukrywa się w bezpieczny miejscu…
…
…
Taki scenariusz powtarza się kilka razy dziennie, a
wszystkim tym psim amorom przyglądają się koty, które są dla obu jamników, w obecnym ich stanie niewidzialne…
Miluś przygląda się z niedowierzaniem..
…
…
Na obliczu Kiciu malują się mieszane uczucia… od znudzenia po zazdrość ;-)…
…
…
Cudna historyjka. Zorka zachowuje się jak prawdziwa dama: hołdy, owszem ale z dystansem proszę. Koty wiadomo są ponad to co ich nie dotyczy.
Dama z odrobiną kokieterii 😉
Miłość potrafi być wielka, ale i krótkotrwała. Zorka, jak prawdziwa dama, wie, co robi:)
i już po miłości, jamniki się odkochały i to w tym samym czasie 😉
Rywalizacja trwa między „panami” o względy księżniczki Zorki,może trzeci zaskarbi sobie jej łaskawość:)) Kociaki najwyrażniej wolą rozkoszne leniuchowanie….Pozdrówka serdeczne !
całe szczęście, że jamniki pojawiały się u Zorki, jeden po drugim, a nie razem, bo by się pogryzły, całuski!
Ps. poczta :))
Alutko, wielkie dzięki za wszystko :-))))))))))
HI,HI..jamniory są niebywale wytrwałe….
i uparte :-)))
Cudny przykład braku męskich kompleksów i wielkie serca w małych ciałkach. A Zorka prawdziwa dama, podejściem z klasą i oceanem cierpliwości. To ogromna przyjemność podglądać takie historie a psich zalotach też coś wiem bo zawsze miałam suczki.W sprawie pomidorów, to mimo niełatwej drogi do małych sukcesów, nie ustaję w poszukiwaniu pomidorowego smaku a o to wcale nie tak łatwo.Pozdrowienia
Zorka bardzo lubi jamniki, choć czasami potrafią one być zbyt natarczywe. Właściwie ona lubi wszystkie rasy, byle kawaler był zrównoważony ;-)W sprawie pomidorów życzę sukcesów :-))) Pozdrawiam
I tu dobrze jest powiedzieć : cóż wiemy o miłości ? Nic albo prawie nic….
:-)))))))
Miłość towarzyszy nam na każdym kroku, nawet jeśli próbujemy się przed nią chować. Ściskam najserdeczniej Dominiko.
Masz rację Małgosiu, czasami nie sposób się ukryć 🙂 Serdeczności 🙂
Witaj Dominiko, zdjęcia są przeurocze:) Zorka jest niezwykle cierpliwa i mądra. Jamniki są prawdopodobnie młodymi psiakami, które są chętne do zabawy, mają wielki entuzjazm i nie zrażają się mniejszą posturą:) Czyli wynika z tego, że próbować trzeba zawsze, bo nigdy nic nie wiadomo i nie trzeba się nigdy zrażać:))Miłej niedzieli Ci życzę. Robiłam w domu wg Twojego przepisu tą kaszę jaglaną z cukinią i papryką. Jedynie kaszę ugotowałam na kostce rosołowej osobno i później połączyłam z warzywami. Wszystkim smakowało. Danie to wchodzi do naszego menu:)
Kleks ma lat 11, a Max 5, są to już dojrzali panowie, a ten spontaniczny entuzjazm wynika z feromonów, które Zorka uwalnia ;-)Cieszę się, że kasza smakowała 🙂 pozdrawiam serdecznie
To faktycznie dojrzali panowie zwłaszcza Kleks , ale wyglądają tak świetnie i są tak energiczni, że dałabym im o wiele mniej;))Serdeczności zostawiam Dominiko.
Żyją bowiem na diecie pięciu przemian 😉 stąd ten wygląd znakomity :-)))
Widocznie adoracja też może się znudzić, dobrze jest mieć bezpieczne miejsce do schowania na jakiś czas
:-))))))
Przyznaję, zdarzało się i mnie!!!
tak też sobie właśnie pomyślałam, że w Raju się ukrywasz również i z tego powodu 🙂
Zorka ma wielkie powodzenie u płci przeciwnej i słusznie, bo to piękna i mądra sunia:-) Zalotnicy też bardzo sympatyczni, dlatego Zorka ma ciężki orzech do zgryzienia: którego tu wybrać? Droga Dominiko…u Ciebie zawsze jakaś super historyjka z udziałem Twych Milusińskich…ubawiłam się ogromnie:))) Pozdrawiam Cię najmocniej i przesyłam buziaki:-)
Genevieve, tych historyjek jest sporo, ale nie jestem w stanie wszystkich ich uwiecznić za pomocą obiektywu. Kicia walcząca z kotką „turystką”, Miluś biegnący za sarną, Zorka liżąca zająca, który udaje że go nie ma…. oj jest tego sporo :-))))