Jest Noc. Zimowa, mroźna Noc. Dopaliły się już do ostatniego ogarka wszyskie płomieniem migocące wieczorne świece. Wszyscy w Siedlisku już śpią. Wtuleni w puchowy obłok Nocy. KiciKłębuszki zakręcone. MiluśKotki wzdychające. Pędzące na oślep ZorkoŁapki. Pochrapujące ostoje TomiGranitowe. Ja nie śpię, wychodzę w zimową, mroźną Noc. Wychodzę oddychać świeżym, stycznowym powietrzem. Pod stopami słyszę skrzypienie Zimy, bardzo mroźnej Zimy. Spoglądam na Ziemię, jest spowita Snem, białosrebrzystym koronkowym szalem. Spogladam na Gwiazdy, są wysoko na czarnogranatowym Niebie. Jednocześnie są jednak bardzo blisko, na wyciągnięcie ręki. Są jasne, jak niedawny płomyk świecy. Są Nie Do Uchwycenia.
Ja się cichutko pozachwycam… 🙂
Serdeczności
Magdaleno co się stało z Twoim motylkowem?
czy to u mnie w linkowni jest jakiś błąd? Buziaki!
Nie ma już Motylkowa… Może kiedyś, za jakiś czas pojawi się coś nowego. Ale to za jakiś czas… Niekiedy tak trzeba… Buziaki
Rozumiem, ale wielka szkoda.. Trzymaj się ciepło :–))
Ale u Ciebie bajkowo i magicznie, te światła w mroku, ten spokój
Krystynko, dobrze że prąd jeszcze mamy, bo w te mrozy różnie w okolicy bywa. Serdeczności!
Po prostu magia! Dominiczko urok i swiatlo swiec rowniez mnie zachwyca, tylko to czyszczenie mebli to czasami koszmar, ale co tam, chwilo trwaj !
U nas bardzo mrozno, snieznie i wietrznie – pozdrawiam:)
Witaj Ataner :–)) dzisiaj mróz u nas trochę odpuścił, za to pojawiły się nowe pokłady śniegu. Serdeczności!
Od roku jestem w Sumówku duchem. Może kiedyś i ciało tam zawita. Na szczęście duch dzieli się z ciałem i razem wdychamy tę atmosferę. Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję.
Witaj Małgosiu :–)) jest mi bardzo miło gościć Ciebie
w Siedlisku, niesamowite, że jesteś tu od roku, a ja o tym dowiaduję się dopiero teraz ;–)) Bardzi, bardzo serdecznie pozdrawiam i zapraszam, Duszę i Ciało :—))
Dzięki za zaproszenie – wybieram się i wybieram… Parę przeszkód do pokonania. Parę stworów do zaopiekowania. Ale wszystko do pokonania. Taką mam nadzieję. 🙂
W każdym razie zapraszam, na dłużel lub krócej w zależności od sytuacji :–) a może ze stworami?
Dominiko! Nocna Wróżko Cudownej Krainy…Czarujesz aparatem jak różdżką.Tak pięknie u Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.
Karolinko, to zima tak czaruje, ja tylko ją obserwuję
i podziwiam, a daje się ta „panna” we znaki! Buziaki :–)
Dominiko, Twoje zdjęcia jak zawsze zachwycają – jak w bajce 🙂 Tęsknię za zimą w Sumówku … Pozdrawiam Was cieplutko 🙂
Madziu, w Waszej Dolinie to jest dopiero bajka :–) śliczny domek tonie pod białą pierzynką. Serdeczności!
Kochana, rozczuliłam się bardzo . Też tak mam tylko,,że ja wychodzę na balkon , łzy płyną i nic to że zamarzają na policzkach…., świece płoną spoglądam w niebo i wypatruję tej mojej gwiazdki na niebie którą wiem,że już
nigdy nie dotknę ale w sercu żar gorących uczuć przetrwa najmrożniejszą zimę.
Czego i Tobie Kochana życzę:-))
To prawda Alutko, dla żarliwych uczuć zima nie straszna, nie zamrozi naszych serc. Serdecznie Was pozdrawiam, uważaj na siebie kochana :–)