…w krainie baśni, gdzie tajemnice, trolle i skrzaty panują, gdzie zacierają się kształty, kolory i obrazy…
przebywam…
…
…
…
…
…
…
…a teraz spoglądam w drugą stronę…
…
…
"Ze wszystkich zakątków Ziemi, ten najpiękniej się do mnie uśmiecha"
Jak światło może odmienić postrzeganie świata… Ja teraz patrzę na jasno świecący księżyc i noc prawi jak dzień. Miłej nocy i niedzieli:)
Niby miejsce to samo, a dwa różne światy. Księżyc i do mnie zaglądał, oświetlał cały las :-)))) Miłego tygodnia 🙂
Jesienne słońce pięknie malujące taflę jeziora migotliwym srebrem a strzeliste trzciny muśnięte pędzlem natury maczanym w złocie,tak-to zdecydowanie Kraina Baśni ! Jakże cudowna i fantastyczna!Buziaki
Patrząc pod słońce – baśń, patrząc w drugą stronę rzeczywistość, ale też fajna :-)))
Pięknie i tajemniczo. Bardzo mi się podobają te „mroczne” zdjęcia, jak ilustracja mickiewiczowskiej Świtezianki.
Tak, te „mroczne” są ciekawsze od „realnych” …
Na wszystkich zdjęciach spokój wody jest jakiś taki urzekający. I jak zwykle się dziwię cóż to za jesień nam tego roku natura zafundowała!Pozdrawiam cieplutko!
Taką prawidłowość zauważam, dwie zimy srogie, jedna łagodna… Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nostalgicznie i refleksyjnie 🙂 Doświadczamy w życiu wszystkiego, jednak zawsze idziemy w kierunku światła … chyba że, … chyba że zamkniemy oczy, a wtedy…. cóż…. Jak najwięcej słonecznych promyczków … i tych na Twojej drodze, Dominiczko, i tych w serduszku…
Dziękuję Clisho, już sama nie wiem, w którą stronę pójdę i czy będę miała wybór 🙂 Pozdrawiam serdecznie :-)))
Ufaj sobie… P.S. Dostać się do Ciebie dzisiaj tu nie mogę, znów albo bloga nie ma, albo przepraszają, bo… ech… Milutkiego wieczorku Ci życzę i dobrego tygodnia…
albo lista postów jest pusta, komentarza wstawić się nie da… wiem i nic nie mogę poradzić, admin twierdzi, że jest ok, na innych blogach to samo.. buziaki!
Piękna jest ta kraina…mam nadzieję Dominiko, że spotykasz w niej same przyjazne skrzaty..:))). Przypomniała mi się Ania z Zielonego Wzgórza…ona również tworzyła siłą swej wyobraźni własny, baśniowy świat…Ściskam Cię najmocniej i pozdrawiam serdecznie wszystkich mieszkańców Siedliska:)))
Przyjazne skrzaty były do tej pory, aż tu nagle pojawiła się banda okrutników. Cała łagodność spłynęła ze mnie i pojawiła się wojowniczka, pogonię te skrzaty z mojej krainy :-))) Ściskam mocno :-)))
A jakież to okropne stworki śmiały zakłócić spokój Siedliska?
To diabły z piekła rodem, dam znać jak je przegonię :-)))
Taki piękny świat baśni i nie napisałaś ani jednej bajki !!! Musisz nadrobić zaległości…:D
Kiedyś napisałam, ale może jeszcze jakąś stworzę :-)))
A więc powinnać tę bajkę tu opublikować…:)
Eremi, lepiej będzie jak Twoje bajki sobie poczytam :-)))
E tam. Mi się nie podobają. Może dlatego, że się mi opatrzyły?
Co Ty mówisz, piękne są i w dodatku opublikowane :-)))
No opublikowana i dumna byłam jak paw z tego powodu, ale widać się nie znam…:D Mi się podoba moja legenda „Bursztynowy Las”.
Piękny tytuł, a gdzie można o tym Lesie poczytać?
http://eremi.blog.onet.pl/Bursztynowy-Las,2,ID409913510,nta i inne bajki w rubryce „wybrane” po lewej stronie na moim blogu
Jak to nie wiesz jak się nazywam? Na portalu, gdzie jestem dziennikarzem podpisuję się nazwiskiem, a na blogu jest post z nazwiskiem w tytule o herbowej przeszłości rodu mojego męża…:)
Nie wiedziałam, że jesteś dziennikarzem, aż tak dogłębnie nie studiowałam Twoich postów. Tyle masz tam linków… czytam tylko bieżące wpisy, a ten o herbie widocznie przeoczyłam.
Dzięki za link, przeczytałam, bardzo piękna legenda :-)))
Dominiko, jeszcze się nie boję, ale jak się bardziej ściemni, to będę uciekała do domku, bo a nuż jakieś straszydło z lasu wyjdzie, albo jakaś świtezianka (zapomniałam jak się Twoje jezioro nazywa, bo bym tę ewentualną topielicę odpowiednio nazwała). :)))Miłego wieczoru Dominiko, bez strachów żadnych. :)))
Rozyno, powiem Ci że nie straszne mi skrzaty i trolle ich sie nie boję nawet w nocy w ciemnym lesie, wszystko co złe tkwi w ludziach. Owe okrutne skrzaty to po prostu ludzie, w swej zachłanności gotowi podeptać wszystko co na tym świecie jeszcze ma jakiś sens. Opowiem o tym jak sobie pójdą! Bo pójdą sobie „będzie dobrze” ;-)) Ściskam serdecznie, a jezioro zwie się Sosno :-)))
Niczego tak bardzo teraz nie pragnę, jak takiej łagodności. Pozdrawiam Dominiko najserdeczniej.
Oby łagodność łagodnością była. Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam :-)))
Bajkowa i bajeczna zaiste kraina – ale i ta rzeczywistość wcale, wcale
Też mam takie odczucia :-)))
Kochana ! widzę i czuje,że coś niedobrego wkradło się w Siedlisko ,ale spogladaj z optymizmen w tą jaśniejszą stronę .Czasmi tak trudno zrozumieć,tak trudno wybaczyć,ale uwierz warto wybaczać,choć czasami nóż się w kieszeni otwiera a podfłość ludzką nie zna granic.;)) Życzę spokojnej nocki,całuję wszyskie milusińskie w noski..:))
Dziękuję Alutko :-))) tak to właśnie jest…. czy przesyłka dotarła do Ciebie? w dobrym stanie? Pozdrawiam :-))))
;-)))
:-)))
Tytuł notki mówi wszystko….
:-)))