..maj rozgościł się na dobre… rozświetla słońcem soczystozielone liście drzew, krzewy jagód i inne leśne doskonałości.. deszczem skrapla pnące się ku niebu płatki kwiatów..
..idę znajomą mi nie od dziś leśną ścieżką… ten ziołowy zapach…, ten świergot i śpiew ptaków … urzeka…
…na swojej drodze napotykam.. feromonowe pułapki…
…brzmi nieźle :–))) ale .. dotyczy owadów.. jest to urządzenie, które dzięki wykorzystaniu wabiących substancji zapachowych wykorzystywane jest w ochronie lasu do ograniczenia liczebności szkodliwych owadów leśnych,
… na swej drodze napotykam również na niezliczone pola leśnych konwalii… roztaczają zapach niczym feromonowe pułapki… dałam się złapać,..
Ja bym też dała się złapać na łan leśnych konwalii, szczególnie po majowym deszczu. Wszystko co dzikie pachnie intensywniej, nadrabiając mniej okazały wygląd. I borówki będą, jak widać, okazałe w tym roku. Pozdrawiam więc jeszcze majowo.
O tak, w lesie sporo skarbów, jedne pachną inne śpiewają, tylko dzisiaj zimno jakoś… Serdeczności!
U nas juz lesne i ogrodowe konwalie przekwitły, juz po cudownym zapachu Domi, dziękuje za zaproszenie. Kto wie, może wpadnę na chwilkę, na herbatkę ? Co roku jadę na 2-3 dni do przyjaciółki w okolicę Chorzel. Jesli i w tym roku uda mi sie wyrwać z siedliska, to postaram się zobaczyc Twoje. Bardzo jestem go ciekawa. Uściski !
U nas konwalie jeszcze kwitną i pachną, zapraszam nie tylko na herbatkę :–)) wiem że wyrwanie się z siedliska jest trudne, ale do zrobienia :–)) Serdeczności!
Na konwalie też bym się dała złapać.:)
Ta żaba wyraźnie na coś czeka. Na buziaka?… 🙂
Serdeczności:)
Wśród konwalii odnalazłam królewicza.. drugiego, ten pierwszy został w domu ;–))) Buziaki!
Ależ zielono i optymistycznie. U nas ostatnio oszałamiał zapach akcji, zwłaszcza pod wieczór. Szkoda, że maj się kończy.
Maj się kończy ale rozpoczyna czerwiec, będzie to słoneczny i piękny miesiąc, na pewno :-))
Super urządzenie oby ich było więcej i wydzielały jak najwięcej tych feromonów wabiących szkodniki ,szczególnie kleszcze. W ubiegłym roku tak się mnie czepiały jak rzep do psiego ogona.Bez interwencji chirurga się nie obyło, w tym roku te bestie też mnie już zaatakowały,Brrrrry!
Konwalie ,bzy to już słodkie wspomnienie.O strony balkonu mamy piękne akacje w tym roku były wyjątkowo obsypane pachnącym kwieciem, niestety kilkudniowe ulewy pozbawiły i tych miododajnych delikatnych kwiatów a mnie cudownego zapachu i urzekającego widoku:-)) Majowe Buziaczki dla Was !
Może rozwieszę takie pułapki u nas w ogrodzie? na kleszcze, komary i inne dokuczliwe owady, nietoperze już nie daja rady. Akacji u nas jest mało, więc wyobrażę sobie tę spod Twoich okien – piekna! Pozdrowienia i buziaki dla Ciebie Alutki i Zbyszka :–))