białych serów wędzenie jesienne

Przynajmniej dwa razy w miesiącu  nasza Kuźnia wypełnia się aromatem wędzonej olchy.  Ryby i twaróg wędzimy na gorąco, metodą tradycyjną. Mimo, że nasza receptura wytwarzania wędzonych białych serów owiana jest tajemnicą dymu olchowego  ;–)), to jednak umieściłam z tego technologicznego procederu kilka zdjęć. 

15 Replies to “białych serów wędzenie jesienne”

  1. Najpierw jak urocze saczki a potem jak pachnące bochny. I tyle ich jest że i dla domu, i na prezenty, i na zarobek też. A ile trwa taki proces? No chyba że to też tajemnica dymu olchowego.
    Ja mam olchę na rozpałkę i myślałam, że każde drewno tak cudnie pachnie.

    1. Wędzenie trwa ok. 4 – 5 godzin w temp. 70 – 80 st. Pachnie pięknie :–) Do wędzenia najlepiej nadaje się mokre drewno drzew owocowych i olchy właśnie. Buziaki!

  2. Jeżeli chodzi o mnie, to do tego serka obowiązkowo muszę mieć ze dwie świeże, chrupiące pajdki chleba, posmarowanego dobrym masłem i dopiero wtedy (jak pozwolisz) ukroję sobie dwa słusznej grubości plastry sera. A do popitki kawa zbożowa z mlekiem. Pycha !!! 🙂
    Pozdrawiam Cię Dominiko i uściski przesyłam. 🙂

    1. Witaj Zyto :–)), o tak najlepiej smakuje! Czy może być mój chlebek? Piekę go na zakwasie z grubo mielonej mąki pszennej, żytniej i orkiszowej, do tego otręby, ziarna zbóż i słonecznika. Dla Ciebie nawet sama zrobię masło :–))
      Buziaki!

  3. Dziękuję Dominiko. 🙂 To będzie prawdziwa uczta. Taka jaka zdarzała mi się wiele lat temu u babci na wakacjach. Tylko, że wtedy było to normalne śniadanie. I serek nie był wędzony. I masła nikt specjalnie dla mnie nie robił.
    Całuski Ci przesyłam Dominiko. 🙂

    1. Zyto kochana, na to śniadanie mam jeszcze miód rzepakowy od Sąsiada, domowe konfitury z jagód
      oraz podsuszoną kiełbaskę z lokalnej masarni :–))
      No i zrobiłam się głodna!
      Serdeczności 🙂

  4. Dominiko! To magia, a nie wedzenie. Serki opatulone nie wiem w co ( moze gaze?) przygotowane do wedzenia wygladaja jak cudne stworki – -no magia, magia.
    Po przeczytaniu komentarzy do Zyty, po prostu sie uslinilam jak niemowlak.
    Cudnie musza smakowac – zazdraszczam, ale tak pozytywnie.

    Serdecznie pozdrawiam 🙂

  5. Witam!
    Mój ser przygotowuję do wędzenia w ten sposób: ser wrzucam do miski, solę, dodaję zioła wg. upodobania, pieprz, kminek, czarnuszkę, bazylię, zioła prowansalskie, chili , wszystkiego po troszku, albo co kto lubi, żeby nie przeholować.
    Całość mieszam i wyrabiam dokładnie ręką a potem nadaję odpowiedni kształt, u mnie ostatnio to klinki, zawijam w gazę i do wędzarni.
    Nie leży w żadnej solance, od razu po wykonaniu można wędzić, jest równomiernie nasolony i przyprawiony. Jeśli ktoś nie lubi przypraw, ziół, może tylko posolić. Pozdrawiam i życzę smacznego, bo ser jest pyszny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *