18 Replies to “ostatnie chwile w sierpniowym ogrodzie”
Oj Kochana!ostatnie to niestety podrygi lata….,ale u Ciebie wszystko jak widzę w pełnym rozkwicie ,hortensja bukietowa cudna.Taką właśnie podawowałam 2 lata temu mojej bratowej w ubiegłym roku nie było żadnego kwiatka,natomiast w tym to co zobaczyłam przeszło wszelkie moje wyobrażenie, nie dość,że olbrzymie kwiaty to jeszcze jest ich mnóstwo.Ofociłam z wszystkich stron,część już przekwitła,ale te zielone pięknie komponują się z kwitnąca bielą :))Piękna Zorcia i kocurki fajnie odpoczywają,a ta żabula przybrała sexi pozę hehehe…(to nie ja tylko mój zbereżny meżuś tak powiedział) no chłop ma zawsze robaczywe myśli….Buziaków moc w gwieżdzistą noc Wam posyłamy !
Hortensja to niezwykle piękna roślina, u mnie tylko jeden egzemplarz kwitnie, inne niestety śpią snem wieczystym. Alutko kochana, z tą żabą to „zagwostkę” dałaś mi niesamowitą, bo jakoś w ogóle mi się nie kojarzy… a Twój Z pewnie wszystko Ci teraz wyjaśnia… ;-))))Żabie cmoki przesyłamy :-))))
Oj tam, oj tam, u mnie, jak u Cię jeszcze bardzo kwieciście, niech Pani Jesień jeszcze ciutkę zaczeka.Jeszcze nie pisałąm na blogu, że mam koty, jeden z nich taki podobny do Twego biało rudego.PS. Do dziś jestem pod wrażeniem tego zdjęcia z belami słomy, tylko one i niebo, cudowne!!!!Uściski
Jolu kochana, u nas w krainie jezior lato trwa przecież dłużej niż na innej planecie ;-))) lubię to! Biało – rudy kocurek to musi być cudny kocurek i bardzo bym chciała go zobaczyć :-))) Uwielbiam koty i doszło już do tego, że nawet z przypadkowo spotkanymi kotkami cmokamy się czółko w czółko, jak zaprzyjaźnione w stadzie pisklaki… jeśli wiesz co chcę powiedzieć….Buziaki ślę!
Ogród rozświetlony słońcem, oby jak najdłużej… choć deszczu kropel też wyglądam, ale na próżno. Tydzień już będzie jak ostatni deszcz padał… w lesie chrzęści i trzeszczy straszliwie, sucho. Ogród podlewam jeszcze i pragnę zachować jego dzikie piękno, jeszcze trochę. Buziaki ślę 🙂
Jeszcze pięknie u Ciebie, zielono i kwiaty i koty się wylegują… Oby tak było jak najdłużej, Dominiko. Podobno ma być piękna jesień:) Pozdrowienia jeszcze słoneczne:)
A może tego roku lato trwać będzie do grudnia? wszak anomalia pogodowe zdarzają się baaaardzo często 😉 Z aprobatą wielką przyjmuję Twoje prognozy :-)))
Tak cudowne chwile warto zatrzymać na czas nadchodzących dni przesiąkniętych deszczem, przyprószonych śniegiem. Dobrze, do nich wracać, by wnieść w jesienno-zimowy natrój nieco promienistego lata. Serdeczności.
Melancholijna Małgosiu kochana, mam nadzieję, że do zimna i śniegu pozostało jeszcze chwil kilka. Dni krótszymi zdecydowanie się stają, ale słońce grzeje jeszcze z życiodajną mocą 🙂 Serdeczności przesyłam :-)))
Lato jest piękne i nigdzie jeszcze nie odchodzi 😉 co najmniej dni 21 prezentować będzie swe walory wśród cichości jezior i lasów… taką przynajmniej mam nadzieję :-))) Buziaków moc przesyłam!
Oj Kochana!ostatnie to niestety podrygi lata….,ale u Ciebie wszystko jak widzę w pełnym rozkwicie ,hortensja bukietowa cudna.Taką właśnie podawowałam 2 lata temu mojej bratowej w ubiegłym roku nie było żadnego kwiatka,natomiast w tym to co zobaczyłam przeszło wszelkie moje wyobrażenie, nie dość,że olbrzymie kwiaty to jeszcze jest ich mnóstwo.Ofociłam z wszystkich stron,część już przekwitła,ale te zielone pięknie komponują się z kwitnąca bielą :))Piękna Zorcia i kocurki fajnie odpoczywają,a ta żabula przybrała sexi pozę hehehe…(to nie ja tylko mój zbereżny meżuś tak powiedział) no chłop ma zawsze robaczywe myśli….Buziaków moc w gwieżdzistą noc Wam posyłamy !
Hortensja to niezwykle piękna roślina, u mnie tylko jeden egzemplarz kwitnie, inne niestety śpią snem wieczystym. Alutko kochana, z tą żabą to „zagwostkę” dałaś mi niesamowitą, bo jakoś w ogóle mi się nie kojarzy… a Twój Z pewnie wszystko Ci teraz wyjaśnia… ;-))))Żabie cmoki przesyłamy :-))))
Oj tam, oj tam, u mnie, jak u Cię jeszcze bardzo kwieciście, niech Pani Jesień jeszcze ciutkę zaczeka.Jeszcze nie pisałąm na blogu, że mam koty, jeden z nich taki podobny do Twego biało rudego.PS. Do dziś jestem pod wrażeniem tego zdjęcia z belami słomy, tylko one i niebo, cudowne!!!!Uściski
Jolu kochana, u nas w krainie jezior lato trwa przecież dłużej niż na innej planecie ;-))) lubię to! Biało – rudy kocurek to musi być cudny kocurek i bardzo bym chciała go zobaczyć :-))) Uwielbiam koty i doszło już do tego, że nawet z przypadkowo spotkanymi kotkami cmokamy się czółko w czółko, jak zaprzyjaźnione w stadzie pisklaki… jeśli wiesz co chcę powiedzieć….Buziaki ślę!
Jak miło deszczowego 1 września zajrzeć do sierpniowego, rozświetlonego słońcem ogrodu. Jeszcze u Ciebie lato.
Ogród rozświetlony słońcem, oby jak najdłużej… choć deszczu kropel też wyglądam, ale na próżno. Tydzień już będzie jak ostatni deszcz padał… w lesie chrzęści i trzeszczy straszliwie, sucho. Ogród podlewam jeszcze i pragnę zachować jego dzikie piękno, jeszcze trochę. Buziaki ślę 🙂
Jeszcze pięknie u Ciebie, zielono i kwiaty i koty się wylegują… Oby tak było jak najdłużej, Dominiko. Podobno ma być piękna jesień:) Pozdrowienia jeszcze słoneczne:)
A może tego roku lato trwać będzie do grudnia? wszak anomalia pogodowe zdarzają się baaaardzo często 😉 Z aprobatą wielką przyjmuję Twoje prognozy :-)))
Piękne jest u Ciebie, Dominiko. Ale najpiękniejszy jest portret żaby na gałezi. Pozdrawiam.
Ha (sic!) żaba na gałęzi wzbudza emocje 🙂 co bardzo mnie cieszy.Dziękuję Alino :-))))
Tak cudowne chwile warto zatrzymać na czas nadchodzących dni przesiąkniętych deszczem, przyprószonych śniegiem. Dobrze, do nich wracać, by wnieść w jesienno-zimowy natrój nieco promienistego lata. Serdeczności.
Melancholijna Małgosiu kochana, mam nadzieję, że do zimna i śniegu pozostało jeszcze chwil kilka. Dni krótszymi zdecydowanie się stają, ale słońce grzeje jeszcze z życiodajną mocą 🙂 Serdeczności przesyłam :-)))
Lato wciąż jeszcze takie piękne. Tym bardziej żal, gdy odchodzi…Pozdrawiam Cię Dominiko i ślę ucałowania:)))
Lato jest piękne i nigdzie jeszcze nie odchodzi 😉 co najmniej dni 21 prezentować będzie swe walory wśród cichości jezior i lasów… taką przynajmniej mam nadzieję :-))) Buziaków moc przesyłam!
Piękny nastrój dojrzałego lata…
Oby ten nastrój utrzymał się jak najdłużej 🙂
Sierpniowe rozleniwienie, wdzięk, smak i aromat późnego lata – to wszystko jest u Ciebie Dominiko!
:::—)))))))