Nasi Goście bardzo często odwiedzają Leśne Siedlisko wraz ze swoimi czworonożnymi podopiecznymi, z psami i kotami. Wszyscy, zarówno ludzie jak i zwierzęta, mają tu idealne warunki do spacerów, pływania, biegania i ogólnie rozumianego odpoczywania. Oto tegoroczne portrety niektórych psich milusińskich.
Nikita
s
Targa
Blu
Leya
Fred
Fred
..i Zorka w kolejce do głaskania..
Tak to najszczersza prawda,że ludzie i zwierzęta w Sielisku odnajdują oazę spokoju ,wypoczynku i miłości(czego i ja z mężem doznałam) .
Wyrazem tego są liczni powracajacy przyjaciele ,a te
pełne ufności oczęta pięknych psiaczków wyrażają największą miłość i podziękowanie za pobyt w uroczym zakątku Sumówka.
Moc przytulańsk…,tęsknię bardzo….-:))
Alutko, słów mi brakuje na Twoje liczne komplementy .
Ale, tę oazę sumówkowego spokoju tworzą przede wszystkim wspaniali Gości, do których mamy szczęście niebywałe. Tak to jest, że zawsze przyjeżdżają do nas mili
i serdeczni Goście . Nie wiem jak to działa, ale sprawdza się w 99 %. A spojrzenia psiaków mówią wiele..
Kochani, Alutko i Zbyszku, pozdrawiamy serdecznie :–)
Dla naszych psów (Nikita i Targa) Leśne Siedlisko jest miejscem bardzo, bardzo specjalnym. Targa kilka lat temu przeszła ciężki wylew, konsekwencją którego był paraliż tylnej części ciała. To, że chodzi, i to całkiem nieźle, zawdzięcza długim spacerom w Sumówku! Nawet kilka dni sumówkowania ma na nią cudowny wpływ. Zwierzęta kochają Leśne Siedlisko,a ich uczucia są odwzajemnione. Wie to każdy, kto zna Dominikę i Tomka 🙂
Witaj Piotrze, nie możemy się już doczekać Waszego przyjazdu :–), stąd moje przeglądanie zdjęć, wspominanie
minionych wakacji, a w rezultacie opublikowanie portretów m.in. Waszych psiaków. Domki (2) są już przygotowanie :–) do miłego zobaczenia, pozdrowienia dla Ewy i całej rodziny!
i nigdy nie było żadnych zgrzytów między psiakami? bo różnie to przecież bywa…
Poważniejszych zgrzytów między psami nie było nigdy. Zorka z racji swojego wieku i przynależności terytorialnej (szefowa) często strofuje odwiedzające nas pieski, ale psy są na tyle mądre, że podporządkowują się jej lub udają,
że akceptują jej pozycję, tak więc pieski nie wchodzą sobie w drogę lub zaprzyjaźniają się. Niestety gorzej bywa w relacjach psy Goście – nasze koty…
Dominiko my też niecierpliwie czekamy piątku 🙂 Zapewne wyruszymy z Warszawy po 13.
Ewo z Mazur, bywaliśmy w Leśnym Siedlisku z czterema psami (w dużym domu). Dwa mojego syna – Blue i Comanchy vel Chudy – whiped, którego nie ma na zdjęciach, i dwoma naszymi – Nikita i Targa. Jedyny „konflikt” jaki miał miejsce to Zorka (sunia Dominiki) dała do zrozumienia Tardze, że koty są pod jej opieką, ale trudno by to nazwać zgrzytem czy prawdziwym konfliktem 🙂 Z resztą Dominikę i Tomka wiele psów odwiedza, oczywiście z właścicielami 🙂 i jakoś się dogadują 🙂 Genius loci, czy gospodarze? 🙂 A może jedno i drugie!
Piotrze, dziękuję za info, uprzedziłeś moje pytanie odnośnie przewidywanej godziny Waszego wyjazdu z /przyjazdu. Wszystko wskazuje na to, że zaliczycie jeszcze spacer przed zmierzchem :–)
Nie wiem jak to się stało, ale nie mam żadnej fotografii Chudego, trzeba będzie nadrobić to nieuzasadnione niedociągnięcie. Do miłego!
Jaka szkoda,że mamy do was tak daleko…chociaż czuję,że jeszcze się wybierzemy, tym razem do Małego Domku. Dominiko tymi zdjęciami rozczuliłaś mnie szczerze.Zastanawiam sie czy nasza zazdrośnica „dogadałaby” się z Zorką.Zorka jest wyjątkowa.Bez problemu gości na swoim podwórku wszystkich!Kochana jest!Pozdrawiam Cię b.serdecznie.
Zapraszamy serdecznie, tym bardziej że od Waszego pobytu u nas wiele się zmieniło. Tym razem koniecznie zabierzcie „zazdrośnicę”, jeszcze jej nie widziałam ale
już ją lubię:–)) Serdeczności!
Wspaniałe pieski! Mają takie mądre spojrzenia. Widać, że są bardzo zadowolone z pobytu w Siedlisku:))) Pozdrawiam Cię Dominiko i życzę udanego długiego weekendu:-)
Dziękuję Genevieve za pozdrowienia, buziaki przesyłam :–)
Sumówkowanie – bardzo mi się to podoba bo to oznacza przyjazne, czułe, bezpieczne, piękne ….. przebywanie. Mili gospodarze więc i mili goście, tym się człowiek zaraża. Serdeczności
„Sumówkowanie” zakorzeniło się już w naszym sumówkowym języku :–)
Fred skradl moje serce:)
Każdy z tych psiaków jest uroczy i niepowtarzalny,
takim też jest 13-letni Fred, „kuzyn” Zorki ;–)
Te spojrzenia psich oczu. Niezwykłe.
Niezwykłe, jak te czworonożne istoty.
a jak wygląda pobyt z innymi czworożnymi i nie tylko istotami ( np. koty)?
równie sympatycznie :–) to temat następnej notki
Cóż to za piękni modele i modelki ! I dobrze, że sa takie miejsca jak Twoje czy moje siedlisko :-). Uściski !
Piękni, grzeczni i towarzyscy, najlepsi przyjaciele. Serdeczności!