6 Replies to “mroźne oblicze zimy”

  1. Może i z lutym tak, ale jeszcze troszkę tych mrozów ma być. U nas są. Prawie bez śniegu.
    Nasze psisko robi na nas lodowe pułapki.:))) Zwija się w kłębek przed bramą, ta nędzna warstwa śniegu się topi. Pies wstaje i idzie sobie w inne miejsce, a po nim zostaje taka lodowa plama, na której się można nieźle przejechać.
    U Ciebie to przynajmniej można sobie na piękne widoki popatrzeć.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    1. Z zimą pożegnamy się pewnie za jakieś dwa tygodnie. Mrozi u nas niesłychanie, dobrze że warstwa śniegu otula rośliny.
      Nasze psiaki z kolei szukają takich miejsc gdzie śniegu już nie ma,
      tam gdzie słońce roztopiło śnieg, moszczą sobie legowiska na ziemi i trawie, spragnione są jak my wszyscy cieplejszych dni.
      Serdeczności!

  2. Też tak pomyślałam, że koniec z lutym ale nie z zimą. Dziś rano -17 a już marzec. Więc nacieszajmy się zimą bo do wiosny tylko 22 dni a do zwiastunów wiosny jeszcze mniej.

Skomentuj Dominika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *