Na moje słowa „idziemy na spacer nad jezioro” Zorka z radości zaczyna piszczeć i nadstawia mordkę, aby założyć jej obrożę, koty leniwym krokiem, zaspane, ziewając i przeciągając się wychodzą z najskrytszych zakamarków domu, pojawiają się w sieni i czekają, aż będę gotowa do wyjścia. Skoro idziemy nad jezioro, to zwierzaki obierają ten właśnie kierunek…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.375.jpg)
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.378.jpg)
…
Mimo tego, że śniegu jest sporo i prószą wciąż drobne płatki, cała ferajna chętnie idzie na spacer …
Wszystko jest białe, biała ziemia, białe drzewa, białe niebo…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.384.jpg)
…
Nawet jezioro jest białe, pokryte cieniutką warstwą lodu, w nocy temperatura spada do -7 st., co wystarcza aby na wodzie powstała biała lodowa skorupa…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.387.jpg)
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.392.jpg)
…
Koty zdziwione patrzą na jezioro, ostatnio wyglądało przecież zupełnie inaczej…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.391.jpg)
…
Kicia postanawia osobiście sprawdzić co z jeziorem się stało i nim zdążyłam zaprotestować weszła na lód.
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.393.jpg)
…
Ciągnie ją oczywiście do tych najcieńszych warstw lodu, gdzie przebija woda. Robi mi się gorąco z niepokoju o nią, bo słyszę jak lód trzeszczy, nawet pod tak małym ciężarem jaki stanowi mała kotka. Wołam ją aby wróciła…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.394.jpg)
…
Zorka i Miluś również są zaniepokojone, spoglądają to na mnie, to na Kicię. Po tonie mojego głosu, wnioskują, że kotce grozi niebezpieczeństwo. Czekają jednak grzecznie na brzegu..
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.396.jpg)
…
Kotka przestraszyła się zapewne dźwięku pękającego lodu i mojego niespokojnego wołania, bo kieruje się na szczęście do brzegu…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.397.jpg)
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.398.jpg)
…
Ponieważ łapki i nosy zwierzaków są zimne, wracamy do domu. Miluś i Zorka pędzą z przodu, z nadzieją na drugie śniadanie. A wystraszona i skruszona swoim nieposłusznym zachowaniem Kicia przez całą drogę idzie przy mojej nodze…
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.403.jpg)
…
![](http://galeria.siedlisko-sumowko.pl/var/resizes/zima1/sosno/11.12.2010.402.jpg)
…