gdy w Siedlisku zmierzch zapada…

 

… gdy słońce kładzie swą uśpioną już, lecz jeszcze gorącą głowę na złocistym przyczółku nadchodzącej jesieni, niebo paletą barw pastelowych zachwyca…

…kolory zmieniają się, urzekając, słońce zachodzi, zmierzch zapada… wcześniej niż tego pragniemy …  

…powietrze jest już inne, inne padają cienie, długie cienie, które bardzo lubię… lubię bowiem, kiedy słońce na nieba firmamencie jest nisko… i choć dziś cieni tych nie widzę, to myślę, że niedługo je uchwycę w soczewce oka, uwiecznę…

… tymczasem na niebie, nad smukłymi postaciami sosen i rozedrganymi na wietrze brzózkami,  błękity, delikatne róże i żółto-czerwoną poświatę dostrzegam, słońce gaśnie, ogień niech zapłonie…   

 

 

 

 

 

 

 

 

   

 

 

 

  

…i lapma, nad komputerowym oknem, abym mogła Wam o tym opowiedzieć…