Szafarnia malowniczo położona jest na Ziemi Dobrzyńskiej, nieopodal Golubia Dobrzynia, w pobliżu pradoliny rzeki Drwęcy oraz Ziemi Chełmińskiej.
W eklektycznym pałacyku z końca XIX w. mieści się obecnie Ośrodek Chopinowski, na który składa się muzeum, sala koncertowa, sale ćwiczeniowe wyposażone w pianina, ogród, miejsca hotelowe, kawiarnia. Tutaj odbywają się liczne imprezy kulturalne: koncerty, warsztaty muzyczne, konkursy, zajęcia edukacyjne.
Niegdyś, w miejscu owego pałacu stał modrzewiowy dworek należący do rodziny Dziewanowskich, w którym Fryderyk Chopin dwukrotnie spędzał letnie wakacje. Tu właśnie młody Fryderyk zetknął się po raz pierwszy z autentyczną muzyką ludową, której brzmienie możemy usłyszeć w jego późniejszych utworach.
Wszystkich obecnych i przyszłych Gości przebywających w Leśnym Siedlisku zachęcam do odwiedzenia Ośrodka oraz wysłuchania koncertów. Najbliższy recital chopinowski połączony z czytaniem Kuriera Szafarskiego, w którym Chopin opisywał swój pobyt w Szafarni, odbędzie się w niedzielę 31 sierpnia o godzinie 12.00
Na zdjęciach pianistka Beata Bilińska podczas recitalu chopinowskiego, który odbył się 17 sierpnia br.
a ja uwielbiam chopina! kiedyś mój wnuczek, gdy mył malutki kazał sobie włączać do snu jego utwory:)
Ewuniu, może wnuczek wyrobił sobie gust muzyczny będąc jeszcze w łonie matki?
prawdopodobnie. ona też lubi chopina.
Sami koneserzy muzyczni w Twojwj rodzinie :–))
U Ciebie zawsze ciekawie, pięknie, a teraz jeszcze muzycznie.
Pięknie położony ośrodek.
Fajnie, że wiele się tu dzieje i że nadal istnieją odbiorcy muzyki poważnej. Pozdrawiam
Piękne miejsce…
Bardzo piękne…
Była tzw. czytanka „Kurier Szafarski”. Nie pamiętam w której klasie, ale czytałam fragmenty. 🙂
Pięknie tam jest.
Serdeczności 🙂
Czytanki niestety nie pamiętam, Szafarnię natomiast warto zobaczyć i … usłyszeć :–)
Serdeczności!
Piękne miejsce na wspaniałą muzykę. Ja niestety nie jestem klasyczna, wolę ballady, country i bluesa ale w takich pięknych wnętrzach chyba bym nie zasnęła 🙂
Zdecydowanie byś była ożywiaona :–)) ja też lubię bluesa i jazz, ale klasyka – bardzo mnie porusza i wzrusza.. Serdeczności!