Drwęca uznawana jest za jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce, malownicze przełomy, czysta woda, urokliwe zakola i rozlewiska, piękne krajobrazy, a przy tym kameralność szlaku decydują o jego nietuzinkowych walorach. Drwęca jest jedyną rzeką w Polsce, która na całej swojej długości – 207 km, stanowi rezerwat przyrody.
26 osób zakochanych w Pojezierzu Brodnickim i jego okolicach zaopatrzonych w ekwipunek kajakarza wskakuje do wygodnych, szybkich i niezatapialnych kajaków, aby popłynąć tą meandrującą i urokliwą rzeką, co prawda nie 207 km ale 18!
Startujemy w Wielkim Głęboczku, spływ kończymy w Tamie Brodzkiej.
Dzień jest ciepły, słoneczny…
…rzeka przyjazna..
…a powalone na Drwęcy konary i drzewa nadają jej atrakcyjności..
…aż napotykamy wielką, położonę na Drwęcy wierzbę, która skutecznie tarasuje wodny szlak..
…niektórym udaje się przecisnąć pod pniem wielkiego drzewa, inni lądują w rzece, a jeszcze inni obchodzą przeszkodę…
…liczymy uczestników… wszyscy są, niektórzy co prawda mokrzy, ale przecież na spływie i na taką ewentualność trzeba być przygotowanym..
…a tak wygląda przeszkoda z drugiej strony, już po jej pokonaniu..
..pogoda, tak jak i rzeka bywa kapryśna, zmienia się nagle…
..by na finiszu pokropić deszczem…
…spływ kajakowy Drwęcą zaliczny jest do łatwych, polecam wszystkim aby doświadczyli tego przyrodniczo-poznawczego doznania…
Super wyprawa! Pogoda też fajna,bo nieprzewidywalna,te chmury jak w filmie grozy 😉 Czy jamniczek też płynął? Serdecznie pozdrawiam!!!!
Wyprawa rzeczywiście wspaniała, oczywiście jamnik też płynął :–) dzielnie zniósł wszelkie 4 – godzinne (jak na psiaka) niedogodności. Serdeczności!
Gratulujemy super akcji! 🙂
Worki na śmieci pozostały punte, okazały się niepotrzebne. Znalazłam tylko jedną puszkę , i do tego pełną piwa. Okazało się, że zgubili ją „nasi” podczas wywrotki kajakowej. Pozdrawiam :–)
Kapitalna wyprawa, super przygoda; profesjonalna organizacja, genialna atmosfera – a najważniejsze – wspaniali ludzie. Dziękujemy Wszystkim. BMT
Beatko, to my dziękujemy :–))… planujemy kolejną wyprawę? Buziaki!
Spływ super. Jeszcze raz dziękujemy Tomkowi i Dominice za organizację. Naszemu jamniczkowi też bardzo się podobało . Towarzystwo super. Brawo dla Marcina – głównego ratownika
Również dziękujemy, polecamy się na przyszłość :–)) Pozdrawiamy!
Nie masz pojęcia, jak bardzo bym chciała… Ale, niestety, na chceniu się skończy… Tak dawno już nie pływałam kajakiem. Pewno bym się nawet do niego nie zmieściła. 🙂
Piękna ta Wasza wyprawa. 🙂
Serdeczności:)
haha, niezły dowcip :–)) Może kiedyś się odważysz :–)) Buziaki!
Wyprawa była rzeczywiście super 🙂 Świetna organizacja, wygodne kajaki i nawet kapryśna ostatnio pogoda nam dopisała 🙂 Bardzo wszystkim dziękujemy za wspólną przygodę 🙂
Magda i Janek
O tak, było fajnie, dziękujemy wszystkim :–)) kajaki były baaardzo wygodne, wspaniała wyprawa :-)) nawet powalona wierzba … powala…
Wspaniała przygoda, którą można długo wspominać. Dominiko, a Ty też tam byłaś i płynęłaś kajakiem ? A czy w rzece widać było jakieś ryby ?
Pozdrawiam Cię Dominiko i całusy przesyłam. 🙂
Zyto kochana, oczywiście że płynęłam. Relacja jest przedstawiona z punktu widzenia czerwonego kajaka,
w którym sobie siedziałam i robiłam zdjecia,
z moim wiosłowaniem było cienko., ale mój współtowarzysz się sprawdził :-)))
Ryb nie widziałam, bo nurt rzeki.. wiele się działo i td… ale na pewno ryby w Drwęcy są.
Buziaki!
Szkoda, że mam tak daleko. Chętnie bym sobie popłynęła. Bardzo malownicza okolica.
Piękne zdjęcia, zwłaszcza te z chmurami i ostatnie.
Było pieknie :–))) zmieniajaca się pogoda dodała dramaturgii… nie tylko na zdjęciach 😉 Serdeczności!
Kochana Dominiczko , podziwiam i oczu nie mogę oderwać od wspaniałych krajobrazów. . Jesteś mistrzynią w wydobywaniu i przekazywaniu nam otaczającego Was piękna :-))
Super przygoda z nutką adrenaliny -))
Buziaczki posyłam !
Wyprawa była wspaniała, mam nadzieje na kolejne takie podróże.. w końcu Drwęca ma te parę kilometrów ;-)) Prawdziwej dramaturgii me zdjęcia nie oddają, poniważ zamykaliśmy korowód i do wywrotki kajakowej dopłynęlismy już po fakcie, ale podobno gorąco było!
Buziaki dla Was kochani :–))))
Piękna wyprawa : urokliwa rzeka, świetne towarzystwo, dobra pogoda – czego trzeba więcej ?
To prawda Aniu, było wszystko czego dusza zapragnie :–)))
Jaka cudna wyprawa, mam nadzieję, że płynęliście z prądem. Ważne że pogoda dopisała i humory i siły i ochota.
O tak, z prądem, w drugą stronę to byłby kłopot. Pogoda – jak na zamówienie, a jej chwilowe załamanie było ciekawe :–))