Wczoraj po południu młody Styczeń sypnął drobnymi płatkami śniegu, otulając białym, delikatnym szalem szerokie ramiona naszej okolicy. Idziemy dziś po śnieżnym dywanie, słońce gdzieś się zagubiło, trzymamy się w bliskiej odległości od siebie, szarość pragnie wcisnąć się między nas, lecz my jej nie wpuścimy…